cpk

Fundacja Grand Press ogłosiła nominacje do tegorocznych nagród dziennikarskich w kategoriach News oraz Dziennikarstwo śledcze. Wśród nominowanych jest trzech autorów Wirtualnej Polski.

Zarząd Fundacji Myśli Demokratycznej zakończył współpracę z Kamilem Rudzińskim. Decyzja zapadła po ustaleniach Wirtualnej Polski, że to Rudziński stoi za hejterskim kontem w serwisie X pod nazwą Morgenstern616.

Maciej Lasek zasiada w radzie fundacji, w której dyrektorem jest jeden z najbardziej agresywnych hejterów w polskim internecie. Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że Kamil Rudziński ukrywa się pod nickiem Morgenstern616. Publikowane na tym koncie wpisy zachęcają do przemocy, znieważają oraz rozsiewają fałszywe informacje. Sam Rudziński zaprzecza.

WP ujawniła w piątek, że gdy wiceprezes firmy Dawtona Piotr Wielgomas zabiegał o kupno 160 ha, kluczowych dla budowy CPK, jego ojciec i brat dwa razy spotkali się z Marcinem Horałą, ówczesnym pełnomocnikiem ds. budowy CPK. Na te doniesienia zareagował już sam zainteresowany. "Po spotkaniach plany CPK nie uległy zmianie, CPK dalej występowało o przejęcie działki i przeciw jej sprzedaży - na co są dowody na piśmie" - napisał na swoim profilu na platformie X Marcin Horała.

Gdy wiceprezes firmy Dawtona Piotr Wielgomas zabiegał o kupno 160 ha, kluczowych dla budowy CPK, jego ojciec i brat dwa razy spotkali się z Marcinem Horałą, ówczesnym pełnomocnikiem ds. budowy CPK. Drugie spotkanie miało miejsce tydzień przed wystawieniem działki na sprzedaż. Horała przyznaje, że po spotkaniach z biznesmenami nie zrobił nic, żeby powstrzymać transakcję.

Jak wynika z opublikowanych, zaległych sprawozdań finansowych spółka Dawtona w okresie od połowy 2023 r. do połowy ubiegłego roku wykazała miliard złotych przychodów. Udało się jej też wypracować ponad 146 milionów złotych zysku. Firma złożyła dokumenty dopiero po naszych publikacjach i wszczętym przez sąd postępowaniu.

Zgodnie z postanowieniem sądu, firma Dawtona uzupełniła zaległe sprawozdania finansowe - przekazało PAP biuro prasowe spółki. W środę w WP podawaliśmy, że sąd rejonowy w Warszawie wszczął postępowanie w związku z niezłożonymi przez Dawtonę sprawozdaniami finansowymi za lata 2022-2024.

Po tym, jak ujawniliśmy, że Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie prowadzi postępowanie, mające na celu przymuszenie firmy Dawtona do złożenia zaległych sprawozdań finansowych, firma złożyła brakujące dokumenty. Spółka od ponad dwóch lat nie ujawniała stanu swoich finansów.

Dzień obfitował w gorące wydarzenia polityczne i skandale. Wieczorem w Sejmie posłowie zdecydowali o odebraniu immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, zgodzili się też na jego tymczasowe aresztowanie. Z kolei słynny psychiatra został odwołany po kontrowersjach ujawnionych między innymi przez Wirtualną Polskę. Zobacz, co jeszcze się wydarzyło w gorący piątek.

- Czy w Polsce dzisiaj można liczyć na sprawiedliwy proces? Czy dzisiaj ci, którzy oskarżają, mówię o prokuratorach, mają do tego legitymację? I w jednym, i w drugim przypadku ta odpowiedź jest negatywna - stwierdził gość programu "Tłit" szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, pytany, o to, czy były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powinien wrócić do Polski.

- Mamy już pierwsze ustalenia kontroli i w związku z tym pierwsze decyzje, które zapadły - powiedział podczas piątkowej konferencji minister rolnictwa Stefan Krajewski, odnosząc się do głośnej sprawy działki pod CPK. Poinformował, że skierowane zostały dwa zawiadomienia do prokuratury w sprawie nieprawidłowości przy sprzedaży przez KOWR działki w Zabłotni.

W czwartek polskie media żyły przede wszystkim sprawą Zbigniewa Ziobry i jego immunitetu. Najpierw pojawiało się pytanie, czy były minister sprawiedliwości stawi się w Warszawie. Następnie okazało się, że przebywa on w Budapeszcie i tam pozostanie. Po południu zaś rozpoczęło się burzliwe posiedzenie Sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Również w czwartek władze niemieckie przekazały polskiej stronie Patryka M. ps. "Wielki Bu", Robert Telus stawił się w centrali PiS przy Nowogrodzkiej i tłumaczył ze sprawy sprzedaży działki pod CPK, a oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku na A1 Sebastian M. wysłuchał kolejnych zeznań świadków. Zobacz, co jeszcze wydarzyło się w czwartek.

Potwierdziły się informacje Wirtualnej Polski: Robert Telus stawił się w centrali PiS przy Nowogrodzkiej i tłumaczył ze sprawy sprzedaży działki pod CPK. Elżbiecie Witek mówił, że o planowanej sprzedaży "nie był informowany", a odpowiedzialność miał zrzucić na swojego zastępcę w ministerstwie rolnictwa - słyszymy nieoficjalnie.

- Trzeba przede wszystkim wyjaśnić, czemu była sprzedawana i komu zależało na tym, żeby tę działka sprzedać - mówił w TVP Info minister rolnictwa Stefan Krajewski, pytany o słynną już działkę pod CPK.

- Uważam, że nie powinniśmy ścigać policjanta za to, że zbyt długo szukał skradzionego majątku, towaru - powiedział w czwartek minister infrastruktury Dariusz Klimczak, pytany o to, czy proces odzyskiwania działki pod CPK nie trwał zbyt długo. Na pytanie, czy szef KOWR powinien podać się do dymisji, odpowiedział: - Nie mam powodów, żeby twierdzić, że pan Henryk Smolarz powinien odejść.

Wyniki sondażu SW Research dla Onetu wskazują, że większość badanych nie ufa wyjaśnieniom Roberta Telusa. Były minister rolnictwa, zawieszony w prawach członka PiS, przekonuje, że nie wiedział o sprzedaży działki pod CPK wiceprezesowi Dawtony.

Muzułmanin Zohran Mamdani wygrał wybory na burmistrza Nowego Jorku, Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła decyzję obniżenia poziomu stóp procentowych, Iga Świątek odpadła z WTA Finals. Poza tym politycy PiS byli pytani w Sejmie o to, gdzie jest Zbigniew Ziobro. Zobacz, co jeszcze wydarzyło się w środę.