czechy(strona 8/89)

Pogoda ze skrajnymi, skaczącymi w górę i w dół temperaturami utrzyma się aż do końca stycznia, jak przewiduje Czeski Instytut Hydrometeorologiczny (ČHMÚ). Już w połowie tego tygodnia temperatura w ciągu dnia powinna wzrosnąć do 6 stopni, po czym w przyszłym tygodniu ponownie osiągnąć zero i znów dojść do 10 stopni.

15-letni chłopiec z Ostrawy w środę rano wziął plecak i wyszedł z domu. Miał iść do szkoły, ale tam nie dotarł. Okazało się, że postanowił pojechać do Ukrainy, by tam walczyć z Rosjanami.

Gdy ksiądz nie stawił się na umówione spotkanie, wójt podniósł alarm. Duchowny z Czeskich Budziejowic został znaleziony na plebanii w kałuży krwi. Okazało się, że po ukąszeniu kleszcza doznał ostrej psychozy i dotkliwie się okaleczył w dolnej części ciała.

W piątek 39-letni mężczyzna na ulicy pomiędzy granicą państwową z Niemcami a miastem Hranice u Aš zaatakował swoją 7 lat młodszą dziewczynę bagnetem. Czech może zostać skazany na karę od 12 do 20 lat więzienia.

Petr Petrýdes został skazany za okrutne znęcanie się nad swoją partnerką, gwałcenie jej oraz terroryzowanie jej nieletnich synów. W październiku ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Ostrawie wymierzył mu karę 12 lat więzienia. Po złożenia apelacji Sąd Najwyższy w Ołomuńcu postanowił skrócić wyrok o trzy lata.

Policja w Hradcu Králové zatrzymała 32-latka podejrzanego o zamordowanie dziecka na miejscowym dworcu głównym. Akcja poszukiwawcza trwała od 18.30 w czwartek. Uzbrojony w nóż mężczyzna został schwytany przed godziną 7.30 w swoim miejscu zamieszkania w Hradcu Králové.

W czwartek w miejscowości Žandov w Českolipskiej doszło do niebezpiecznej sytuacji. Trójkołowy rower osoby z niepełnosprawnością utknął w torach na przejeździe kolejowym tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. 77-latek odniósł umiarkowane obrażenia.

Mężczyzna, który brutalnie zgwałcił 23-latkę oraz sfilmował swój czyn, stanął przed Sądem Okręgowym w Pilźnie. Prokurator wnioskuje o skazanie Jana K. na siedem lat więzienia oraz poddanie go profilaktycznemu leczeniu seksuologicznemu.

Sprawca tragicznej strzelaniny w Pradze w swoim liście samobójczym przyznał się do wcześniejszego podwójnego morderstwa - przekazała czeska policja. W liście David Kozak napisał, że zastrzelił mężczyznę i jego córeczkę w lesie niedaleko miasta.

Słowacka policja aresztowała mężczyznę, który zagroził powtórzeniem masowego morderstwa, do którego doszło w minionym tygodniu w Pradze.

Czeska policja opublikowała nagranie z kamer funkcjonariuszy biorących udział w obławie na 24-letniego Davida K. - sprawcy strzelaniny w czeskiej Pradze. Mężczyzna zastrzelił 14 osób. 27 kolejnych zostało rannych.

Czeska policja nadal próbuje ustalić motywację sprawcy strzelaniny. W czwartek, student Uniwersytetu Karola w Pradze otworzył ogień, zabijając 14 osób i raniąc 25 innych.

Czeska policja szukała sprawcy masakry na terenie Uniwersytetu Karola jeszcze przed wybuchem strzelaniny. Funkcjonariusze poszukiwali 24-latka w związku z zabójstwem jego ojca. Policjanci udali się do gmachu, w którym mężczyzna miał mieć zajęcia i ewakuowali znajdujących się tam pracowników oraz studentów. Jednak strzelec znajdował się w innym budynku. Zabił 15 osób.

"Miałem wykład, kiedy w budynku rozległy się strzały, a okna zadrżały" - relacjonuje w mediach społecznościowych Siergiej Miedwiediew, wykładowca z Uniwersytetu Karola w Pradze. W czwartek, w strzelaninie na terenie uczelni zginęło 15 osób.

Na Uniwersytecie Karola w Pradze w czwartek doszło do strzelaniny, w której zginęło 15 osób. W związku z tragedią czeski rząd 23 grudnia zarządził żałobę narodową. Ofiary zostaną uczczone minutą ciszy, a w świątyniach na terenie całego kraju będą bić dzwony.

- Kiedy zobaczyłem ten arsenał, zrozumiałem, że mogliśmy naprawdę ponieść dziesiątki ofiar - powiedział czeski minister spraw wewnętrznych na konferencji prasowej. Kraj próbuje otrząsnąć się z "najpoważniejszego incydentu w historii". W strzelaninie na Uniwersytecie Karola zginęło 15 osób, a 24 są ciężko ranne. Stan zdrowia 9 jest krytyczny.

Strzelanina w Pradze. W sieci pojawiają się przerażające zdjęcia i nagrania, na których widać studentów Uniwersytetu Karola w Pradze próbujących uciec przed napastnikiem. Część z nich zabarykadowała się w klasie, inni - jak opisują media - w trakcie ucieczki przed strzelcem spadły z budynku z 3. lub 4. piętra. Z Francji wraca prezydent Czech, który na wieczór zwołał nadzwyczajną radę bezpieczeństwa.

Według służb ratowniczych w strzelaninie na wydziale filozofii zginęło 15 osób, wśród ofiar jest napastnik. Do strzelaniny doszło na Uniwersytecie Karola, mieszczącym się przy placu Jana Palacha w samym centrum Pragi. W okolicy wybuchła panika. Po kilkudziesięciu minutach policja podała, że "strzelec został wyeliminowany".

W niedzielę w Komorní Lhotce we Frýdecku-Místku doszło do pożaru domu. Jak podała straż pożarna, właściciel pozostawił bez nadzoru wieniec adwentowy z trzema zapalonymi świecami, a ogień z jednej z nich rozprzestrzenił się na całe pomieszczenie.

Czescy policjanci znaleźli dwie martwe osoby w praskich Klánovických lasach. Świadek, który zgłosił zdarzenie, powiedział, że słyszał kilka strzałów. Zginął mężczyzna i malutkie dziecko w wózku. Mieszkańcy pobliskich domów są w szoku.