Lubelskie(strona 14/1)

Strażacy i ochotnicy ruszyli na pomoc łabędziom uwięzionym na jeziorze Bikcze (woj. lubelskie). Ptaki przymarzły i w takim stanie pływały w przerębli. Przeżyło siedem z trzynastu.

Rolnictwo to ciężki kawałek chleba, z tym chyba wszyscy możemy się zgodzić. Wypadek, do którego doszło w piątek w miejscowości Rudnik Pierwszy (woj. lubelskie), to także dowód, że to zajęcie, gdzie można otrzeć się o śmierć. Przekonał się o tym 53-letni mieszkaniec tejże wsi, którego przejechał... jego własny ciągnik.

Materiał Superwizjera TVN wywołał burzę i natychmiastową reakcję władz w sprawie neonazistów. Ale jak ujawnia "Fakt", jedna z osób sympatyzujących z tym środowiskiem, to dr hab. Tomasz Panfil, który na co dzień pracuje z lubelskim IPN.

Choroba jest szczególnie groźna dla ludzi starszych i niezaszczepionych. Na terenie sąsiadującej z woj. lubelskim Ukrainy od początku roku na odrę zachorowało ponad 1,2 tys. osób.

Do wypadku doszło we wsi Wąwolnica (woj. lubelskie). Kierowca forda zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżającą toyotą. Rannych zostało sześć osób, w tym dwójka dzieci.

Lubelscy śledczy otrzymali zawiadomienie o skandalicznym traktowaniu wychowanków Pogotowia Opiekuńczego w Lublinie. Jedna z pań opiekujących się dziećmi miała m.in. szarpać je i wyzywać. "Dzieci boją się tej pani i płaczą, kiedy ma przyjść na dyżur" - czytamy w anonimowym liście. W tej samej placówce kilka tygodni temu ujawniono gwałt wychowanków na 9-letnim dziecku.

Ponad pół promila alkoholu w organizmie miał kierowca autobusu, który wiózł dzieci do szkoły na terenie gminy Rejowiec Fabryczny. Policjanci zatrzymali go do kontroli po otrzymanym wcześniej zgłoszeniu.

W Łopienniku Górnym pod Lublinem doszło do napadu na podróżujące samochodem małżeństwo. Napastnicy prawdopodobnie sprowokowali wypadek, a potem pobili i ukradli kierującemu torbę z dużą sumą pieniędzy.

Do szpitala w Chełmie (woj. lubelskie) trafiła trzylatka z obrażeniami. Wcześniej dziewczynka jeździła z tatą motorowerem. W czasie przejażdżki doszło do wywrotki. Gdy policja sprawdziła ojca, okazało się, że był "pod wpływem".

Noworodek, którego ciało znaleziono w rzece w miejscowości Krzesimów (woj. lubelskie) urodził się żywy, a prawdopodobną przyczyną jego śmierci było utonięcie - to wstępne wyniki sekcji zwłok.

"Zakopane w ziemi, w tekturowym pudełku" - tak o znalezionych po 8 lub 9 latach zwłokach noworodka mówił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Bartosz Wójcik. Zaplanowano sekcję zwłok. Kobieta, która miała urodzić dziecko, została zatrzymana.

Policjanci z Krasnegostawu zatrzymali 31-letniego obywatela Bułgarii. Mężczyzna miał zmuszać do prostytucji mieszkankę gminy Fajsławice, czerpać z tego korzyści i sam miał ją wielokrotnie zgwałcić.

Ciała trzech osób znaleźli policjanci w czwartek w jednym z domów we wsi Piaski Szlacheckie (Lubelskie). Policja nie ujawnia tożsamości tych osób ani dotychczasowych ustaleń śledztwa w tej sprawie.

Do szpitala w Lublinie przetransportowano śmigłowcem 48-letnią kobietę, która wjechała pod pociąg na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Leśniczówce pod lubelskim Kraśnikiem.

Piotr C. z Puław usłyszał cztery prokuratorskie zarzuty i odpowie przed sądem wojskowym za szpiegostwo na rzecz Rosji. Porucznik rezerwy miał zbierać niejawne dane i udostępniać je zagranicznym służbom. Sam oskarżony nie tyle nie przyznaje się do popełnienia czynu, co w ogóle się nie odzywa.

Maciej Sobieraj może stracić pracę po tym, jak skrytykował propozycję nadania jednej z ulic miasta imienia żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych. Chodzi o Leonarda Zub-Zdanowicza, który według badacza przybył do Polski jako żołnierz AK i służył w części NSZ, która odmówiła scalenia z Armią Krajową. - Usłyszałem, że kierownictwo instytutu utraciło do mnie zaufanie - wyjaśnia Sobieraj.

Lubelscy policjanci od soboty poszukują swojego kolegi. Jak ustalili, to właśnie on jest właścicielem toyoty, która wieczorem wjechała w prawidłowo jadące audi. Nie wiadomo jednak, czy za kierownicą samochodu siedział policjant, czy jego znajomy, ponieważ obaj tuż po wypadku...ulotnili się z miejsca zdarzenia.

Na komendę w Biłgoraju zadzwonił 37-letni mieszkaniec Tarnogrodu. Mężczyzna powiedział, że chwilę wcześniej zabił swoją matkę. Kiedy policjanci i ratownicy medyczni dotarli na miejsce, okazało się, że zgłoszenie było kłamstwem, które bardzo rozbawiło dzwoniącego.

Wypadek na drodze wojewódzkiej numer 801 Puławy- Dęblin na Lubelszczyźnie. W miejscowości Gołąb bus z 14 pasażerami zsunął się z nasypu i wpadł do rowu.

60-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego podpalił się przed budynkiem starostwa. Płonąc wbiegł do środka. Na szczęście mężczyznę ugaszono - podaje lokalny serwis kronikatygodnia.pl.