Nagrody(strona 5/1)

W latach 2017-2018 na premie dla pracowników cywilnych, kierownictwa, dowódców oraz żołnierzy BBN przeznaczyło prawie milion złotych. Jak tłumaczy rzecznik Biura, nagrody zostały przyznane za "efekty pracy".

Mamy dowód, że Beata Szydło nie przyznawała nagród ministrom za „ciężką pracę”, ale wypłacała im stałe, dodatkowe wynagrodzenie na koniec miesiąca. Skorzystał na tym, m.in. Mateusz Morawiecki, który oprócz premii w 2017 r., dostał dwie nagrody pod koniec 2016 r.

Jarosław Kaczyński kilka tygodni temu nakazał ministrom rządu Beaty Szydło przekazanie nagród, jakie otrzymali w 2017 r., na Caritas. Członkowie Rady Ministrów nie są dziś skorzy przyznać się, czy już to zrobili i wskazać instytucji, której przekazali pieniądze.

Polska Agencja Kosmiczna kosmosu - póki co - nie podbiła. Wypłaciła za to sowite nagrody. W sumie ponad ćwierć miliona w ciągu kilkunastu miesięcy - dowiedziała się Wirtualna Polska. Premie przyznano, mimo że NIK opublikowała raport na temat licznych nieprawidłowości w urzędzie.

Minister Mariusz Błaszczak podczas spotkania z mieszkańcami Dąbrówki na Mazowszu przyznał, że przyznanie nagród w rządzie Prawa i Sprawiedliwości było błędem. Zdradził również, czy wpłacił swoją premię na konto Caritasu.

Stało się. Projekt Prawa i Sprawiedliwości w sprawie obniżek uposażeń parlamentarzystów został skierowany do pierwszego czytania w komisji. To odpowiedź ugrupowania ws. kontrowersji wokół wysokich nagród dla członków rządu.

"Zastraszanie" - tak ocenił sytuację, do której doszło na Dworcu Centralnym, redaktor naczelny tvp.info. W materiale "Wiadomości" zasugerowano, że dziennikarz TVN, który chciał porozmawiać z Julią Przyłębską, posunął się za daleko.

Nowoczesna złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa skarbowego. To odpowiedź na informacje o wysokich premiach dla członków rządu premier Beaty Szydło. O decyzji klubu w tej sprawie poinformował poseł Piotr Misiło. To jednak nie wszystko. Politycy opozycji zainteresowali się prezesem PiS i Ministerstwem Nauki.

PiS bije się w piersi po zamieszaniu wokół nagród i spadkach w sondażach. Wicemarszałek Senatu Adam Bielan przyznaje, że ostatnio partia rządząca była w defensywie, ale teraz - jak podkreśla - to się zmieniło. PiS wyciągnęło wnioski i przejmuje inicjatywę.

Prawie 30 tys. zł dla ambasadora w Berlinie prof. Andrzej Przyłębskiego - to tylko część pieniędzy przeznaczonych na nagrody dla polskich ambasadorów. Prywatnie, dyplomata jest mężem prezes TK Julii Przyłębskiej. Rekordzista dostał jednak znacznie więcej od niego.

Podczas spotkania wiceprezesa PiS Mariusza Kamińskiego z wyborcami w Białobrzegach (woj. mazowieckie), wśród mieszkańców pojawił się były szef CBA Paweł Wojtunik. Wystarczyło jedno pytanie do ministra, aby wywołać prawdziwą burzę.

Ministrowie w rządzie PiS na przekazanie swoich nagród Caritasowi mają czas do połowy maja. Łącznie będzie to ponad milion złotych. Na początku kwietnia zapowiedział to prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Nie milknie afera wokół wysokich nagród dla ministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu. Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedział na interpelację posłanki PO i ujawnił, jakie premie są wypłacane w tym resorcie.

Pracownicy Urzędu Miasta Gdańska tylko za rok 2017 otrzymali ponad 1 mln zł nagród. - Fakt, że urzędnicy są wynagradzani za swoją pracę, to nie problem. Chodzi raczej o wysokość tych kwot i podstawy do ich wypłacania - mówi Wirtualnej Polsce Maciej Grajewski z Partii Republikańskiej.

Posłowie Nowoczesnej złożą zawiadomienie do prokuratury ws. nagród przyznanym członkom rządu Beaty Szydło - podaje Radio ZET. - Chodzi o to, by osądzić, że system premii był w istocie systemem lewych świadczeń pieniężnych - tłumaczy poseł Piotr Misiło

PiS był jak dobry zbój, który zabierał bogatym i dawał biednym. Teraz Janosik został nakryty w swojej jaskini, jak drzemie na górze złota. Ludziom się to nie spodobało. Zgodnie zakrzyknęli: oddaj i to!

W Sejmie odbyło się wysłuchanie informacji na temat nagród przyznanych członkom rządu byłej premier Beaty Szydło. Nie obyło się bez emocjonalnych komentarzy. Istny "popis" dał Stefan Niesiołowski. Ofiara była jedna - Jarosław Kaczyński.

Decyzją Jarosława Kaczyńskiego, ministrowie mają przekazać przyznane im dotychczas nagrody na cele społeczne. Większość Polaków ocenia ten pomysł pozytywnie. Zwłaszcza wyborcy PiS.