pakistan(strona 71/84)

Pakistański żołnierz z działem przeciwlotniczym (AFP)
Indie poinformowały w środę o rozmieszczeniu myśliwców wzdłuż granicy z Pakistanem, co jest rezultatem ostatniego wzrostu napięcia miedzy tymi państwami. W rejonie granicy zostały również rozmieszczone indyjskie wyrzutnie pocisków krótkiego zasięgu.

Premier Indii Atal Behari Vadżpajee zarzucił Pakistanowi, że dąży do wojny z jego krajem. Między obywoma państwami panuje ogromne napięcie po dokonanym kilkanaście dni temu zamachu na indyjski parlament. Indie obarczyły Pakistan odpowiedzialnością za ten atak, dokonany przez kaszmirskich separatystów, wspieranych - jak twierdzą Indie - przez Pakistan. We wtorek w starciach granicznych zginęło kilkanaście osób.

Do całonocnej wymiany ognia między armiami Pakistanu i Indii doszło ponownie na spornej granicy w Kaszmirze. Wieczorem podano, że zginęło 13 pakistańskich żołnierzy i trzech żołnierzy armii indyjskiej.

Indie poinformowały w poniedziałek o wydaleniu członka pakistańskiej wysokiej komisji w New Delhi za, jak określono, postępowanie "sprzeczne z legalnym zakresem jego działalności".

Władze pakistańskie potwierdziły w poniedziałek, że przetrzymują w więzieniu w Kohat (południowy zachód Pakistanu) grupę 150 domniemanych członków organizacji Osamy bin Ladena - al-Qaedy.

Siły indyjskie ostrzelały pakistańską stronę linii demarkacyjnej w Kaszmirze niszcząc pakistańskie bunkry, poinformowali w poniedziałek przedstawiciele indyjskich władz.

Pakistański prezydent Pervez Musharraf zapowiedział w poniedziałek, że planuje podjąć działania przeciw dwóm kaszmirskim organizacjom podejrzanym o zamach na parlament w Delhi.

Dwóch indyjskich pograniczników zostało w niedzielę zabitych, a trzech zranionych przez siły pakistańskie na granicy w podzielonym między obydwa kraje Kaszmirze, poinformowały indyjskie źródła wojskowe.

Do wymiany ognia doszło w sobotę między siłami indyjskimi i pakistańskimi w podzielonym między oba kraje Kaszmirze - poinformowali w sobotę przedstawiciele indyjskich władz.

Indie zażądały w sobotę od Pakistanu aresztowania przywódców dwóch ugrupowań kaszmirskich oskarżanych o zamach na siedzibę indyjskiego parlamentu. W wyniku ataku uzbrojonego komanda 13 grudnia zginęło 14 osób.

(AFP)
W Pakistańskich sklepach pojawiła się woda kolońska Osama bin Laden. Nie jest to jedyny produkt w tym kraju, którego nazwa nawiązuje do najbardziej poszukiwanego człowieka na świecie.

Indyjski żołnierz w Kaszmirze (AFP)
Władze Indii zmobilizowały w piątek wojska wzdłuż granicy z Pakistanem.
Jak twierdzą władze w Delhi, decyzję podjęto w związku z mobilizacją wojsk ogłoszoną przez władze Pakistanu.

Dwóch arabskich bojowników al-Qaedy i pakistański policjant zginęli w czwartek w starciu, do którego doszło, gdy siły pakistańskie usiłowały ująć zbiegłych jeńców - członków siatki Osamy bin Ladena.

Do ostrej wymiany ognia między siłami pakistańskimi i indyjskimi doszło w nocy ze środy na czwartek w kilku miejscach na linii zawieszenia broni w Kaszmirze - poinformowały władze Indii.

Władze Indii wysłały kilkaset czołgów i innych
pojazdów wojskowych na granice z Pakistanem - podała w czwartek
agencja AFP, powołując się na świadków i źródła wojskowe.

Pakistan zatrzymał w środę przy granicy afgańskiej kilkuset bojowników organizacji terrorystycznej bin Ladena al-Qaeda. Jak poinformował sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld, zatrzymani nie są Afgańczykami i usiłowali schronić się w Pakistanie.

Policja w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir poinformowała w środę o aresztowaniu kolejnych czterech osób w związku z atakiem na krajowy parlament, który miał miejsce 13 grudnia. Liczba osób zatrzymanych w tej sprawie wzrosła do ośmiu.

Premier Indii Atal Behari Vajpayee powiedział w środę, że Indie będą się starały rozwiązać spór z Pakistanem środkami dyplomatycznymi, ale inne opcje pozostają otwarte.

(AFP)Indie oskarżyły we wtorek Pakistan o próbę
zgładzenia ich przywódców politycznych, zlecając niedawny atak
terrorystyczny na indyjski parlament, bo nie cierpi swego
potężnego i świeckiego sąsiada.

Indie skierowały dodatkowe oddziały do stanu Dżammu i Kaszmiru. Jest to odpowiedź na wzmocnienie przez Pakistan oddziałów patrolujących dzielącą sporny stan linię demarkacyjną.