Rosja(strona 12/1)

Każdy plan zakończenia wojny Rosji na Ukrainie powinien chronić suwerenność Ukrainy i być akceptowalny dla obydwu krajów - napisał w piątek w serwisie X wiceprezydent USA J.D. Vance.

Premier Keir Starmer zapowiedział rozmowy sojuszników Ukrainy o amerykańskim planie pokojowym na marginesie szczytu G20 w RPA. Podkreślił, że Rosja deklaruje pokój, lecz jej działania temu przeczą.

Rosną napięcia między Moskwą a Ankara po tym, gdy rosyjski statek turystyczny nie otrzymał w czwartek zgody od tureckich władz morskich na wejście do portu w Stambule. Kilka dni wcześniej Rosjanie nie wpuścili do Soczi tureckiego statku.

"Ceną za pokój nie może być w żaden sposób osiągnięcie celów strategicznych przez agresora, a agresorem była i jest Federacja Rosyjska" - napisał na swoim profilu na platformie X prezydent Karol Nawrocki. W ten sposób odniósł się do toczącej się dyskusji na temat 28-punktowego planu pokojowego dla Ukrainy.

Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenia, że nowy plan pokojowy wobec Ukrainy zakłada pełną kapitulację przed rosyjskimi żądaniami.

Niektóre sformułowania w amerykańskiej "propozycji pokojowej" dla Ukrainy wydają się być pierwotnie napisane po rosyjsku - twierdzi "The Guardian". Ich analiza wskazuje, że w kilku miejscach wyraźnie użyto rusycyzmów, które przetłumaczone na angielski brzmią dziwnie.

Siedmioletnia Polka zginęła razem z mamą w rosyjskim ostrzale Tarnopola. "Rodzinie i najbliższym składam wyrazy szczerego współczucia, pozostając w modlitwie za duszę niewinnego dziecka oraz Jej mamy" - napisał w mediach społecznościowych Karol Nawrocki.

Siedmioletnia obywatelka Polski zginęła razem ze swoją mamą podczas rosyjskiego ataku na Tarnopol. "Ta okrutna wojna musi się zakończyć" - pisze Donald Tusk. Premier podkreśla, że "to jest wojna także o przyszłość naszych dzieci".

Władimir Putin odniósł się do amerykańskiego planu pokojowego, który Waszyngton przedłożył Ukrainie. - 28-punktowy plan dla Ukrainy mógłby stać się podstawą ostatecznego porozumienia pokojowego, ale jego tekst nie jest szczegółowo omawiany z Rosją - twierdzi rosyjski dyktator.

Portal Axios opublikował w piątek pełen tekst amerykańskiego projektu gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. W dokumencie wspomniano także o Polsce.

Amerykański prezydent przekonuje, że Rosja nie dąży do kolejnego konfliktu. - Oni nie szukają kolejnej wojny. Akceptują karę - stwierdził Donald Trump w rozmowie z Fox News Radio.

W ataku Rosji na cywilów w Tarnopolu zginęła siedmioletnia obywatelka Polski - poinformował w piątek rzecznik MSZ Maciej Wewiór. "Nasza placówka pozostaje w stałym kontakcie z władzami obwodu tarnopolskiego" - zapewnił rzecznik.

- Czwartek to ostateczny termin - powiedział Donald Trump, przyznając, że wyznaczył termin na zgodę Ukrainy na 28-punktowy plan Białego Domu.

Jak podaje agencja Reutera, Ukraina wraz z Francją, Niemcami i Wielką Brytanią pracuje nad propozycją alternatywną wobec 28-punktowego planu USA.

Według Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), w ujawnionym przez media planie pokojowym Białego Domu dla Ukrainy nie ma żadnych zapisów, w których Rosja idzie na jakiekolwiek ustępstwa. - Jeżeli jest to prawdziwy dokument, to przedstawia jedynie bałagan sprzeczności. Nie dajmy się na to nabrać - mówi WP prof. Artur Nowak-Far, były wiceminister spraw zagranicznych.

Dmitrij Pieskow stwierdził, że nie omawiano szczegółowo z Rosją amerykańskiego planu pokojowego. - Widzimy pewne nowości, ale oficjalnie nic nie otrzymaliśmy - powiedział.

W ostatnich dniach jednostki NATO Air Policing przeprowadziły rutynowe przechwycenia kilku rosyjskich samolotów. Te operowały nad Morzem Bałtyckim i wodami międzynarodowymi bez włączonych transponderów i zgłoszonych planów lotu.

Kreml i rosyjskie media opublikowały nagrania z "wizyty" Władimira Putina w punkcie dowodzenia na froncie w Ukrainie. Ukraińska strona neguje tymczasem doniesienia Rosji z frontu. Jednocześnie wraca wątek sobowtórów rosyjskiego przywódcy.

Czy zgodzilibyśmy się na "plan pokojowy" Donalda Trumpa, gdyby rzecz dotyczyła nie Ukrainy, lecz Polski? - pyta w opinii dla Wirtualnej Polski Marek Magierowski.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz jest zaniepokojony faktem, że Ukraińcy, którzy dokonali aktu dywersji, bez większych problemów wykonali to, co zostało im powierzone. Jego zdaniem, to poważne ostrzeżenie dla naszego bezpieczeństwa.