Wybory(strona 373/1)

W poniedziałek zawiązano w Finlandii centrolewicową koalicję rządową po trwających prawie miesiąc od
wyborów rozmowach prowadzonych przez Partię Centrum, która 16 marca nieznacznie wygrała wybory parlamentarne.

Partia Nacjonalistyczna, opowiadająca się za wejściem Malty do Unii Europejskiej, uzyskała w niedzielnych wyborach ponad 51% głosów - podano oficjalnie w stolicy kraju Valetcie.

Na Malcie rozpoczęły się w sobotę rano
wybory parlamentarne, których wyniki będą kluczowe dla wejścia
tego kraju do Unii Europejskiej. Wybory odbywają się w pięć
tygodni po referendum, w którym 54% głosujących
opowiedziało się za członkostwem kraju w Unii.

Blisko 44% Polaków uważa, że przyspieszone wybory parlamentarne w czerwcu przyszłego roku przyczyniłyby się do poprawy sytuacji politycznej w Polsce - wynika z badań przeprowadzonych przez PENTOR.

Premier Leszek Miller uważa, że wybory parlamentarne w Polsce mogłyby się odbyć w czerwcu 2004 r. wraz z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Premier jest przekonany, że Polska wstąpi do Unii Europejskiej, więc - jak mówił - "nowa sytuacja wymaga nowego rozdania".

Dyskusja na temat przyspieszonych wyborów do parlamentu powinna zostać zawieszona ze względu na zbliżające się referendum w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej - uważa marszałek Sejmu Marek Borowski.

Nie ma życia politycznego bez partii - tak
szef kancelarii premiera Marek Wagner skomentował w poniedziałek w
Kaliszu sobotni apel intelektualistów o zmianę ordynacji wyborczej
do wyborów parlamentarnych.

SLD rozważa zmianę ordynacji wyborczej do parlamentu, ale "tylko w kontekście ordynacji mieszanej", powiedział sekretarz generalny SLD, Marek Dyduch.

Premier Malty Edward Fenech Adami rozpisał przedterminowe wybory powszechne na 12 kwietnia. Oznacza to, że głosowanie odbędzie się zaledwie na cztery dni przed podpisaniem przez Maltę traktatu akcesyjnego z Unią Europejską. Wybory postrzegane są jako ostateczny sprawdzian, rozstrzygający, czy to 400-tysięczne państwo wejdzie do UE.

Dotychczasowy szef państwa Robert Koczarian zapewnił sobie zwycięstwo w środowych wyborach prezydenckich w Armenii - ogłosiła w czwartek Centralna Komisja Wyborcza. Poinformowała, że wstępnie obliczono już wszystkie głosy. Na razie jednak rezultatów nie podano.

W wyborach prezydenckich w Armenii zdecydowanie prowadzi obecny prezydent Robert Koczarian - podała w czwartek wcześnie rano komisja wyborcza, publikując dane po podliczeniu połowy głosów.

W Belgradzie rozpoczęła się inauguracyjna sesja parlamentu nowego, wspólnego państwa Serbia i Czarnogóra, na której zostanie wybrany prezydent kraju. Jedynym kandydatem jest Czarnogórzec, 48-letni
prawnik Svetozar Marović. Przyszły prezydent będzie też stał na czele Rady Ministrów oraz Najwyższej Rady Obrony.

Najgorszym rozwiązaniem byłoby przeprowadzenie razem referendum
europejskiego i przedterminowych wyborów parlamentarnych uważa prof. Lena Kolarska-Bobińska. Według niej, rozpad koalicji przed referendum akcesyjnym był ruchem
ryzykownym.

W drugim piątkowym głosowaniu parlament najprawdopodobniej również nie zdołał wybrać prezydenta Republiki Czeskiej - podała czeska agencja CTK, powołując się na nieoficjalne informacje. Ani Jan Sokol, ani Vaclav Klaus nie zdobyli wymaganej liczby głosów, by zostać nowym szefem państwa.

W pierwszym piątkowym głosowaniu parlament nie
zdołał wybrać prezydenta Republiki Czeskiej. Wysunięty przez
koalicję rządzącą Sokol nie zdobył poparcia wszystkich
socjaldemokratów i nie uzyskał większości wymaganej do zwycięstwa
nad opozycyjnym kandydatem Klausem. W piątek ma miejsce trzecia próba wybrania czeskiego prezydenta przez parlament.

Parlament czeski na wspólnym posiedzeniu
obu izb próbuje w piątek - już po raz trzeci - wybrać następcę
Vaclava Havla, którego kadencja prezydencka upłynęła na początku
lutego.

Zbigniew Kośla z Samoobrony, na którym ciąży 6 wyroków sądowych, będzie nadal pełnił funkcję wiceprzewodniczącego sejmiku podkarpackiego. Radni odwołali go natomiast z funkcji przewodniczącego komisji bezpieczeństwa publicznego sejmiku.

Robert Koczarian (PAP/EPA/Anatoli Malcew)
Urzędujący prezydent Armenii Robert Koczarian najprawdopodobniej zwyciężył już w pierwszej turze wyborów i został wybrany na kolejną pięcioletnią kadencję. W Erewanie nie podano jednak nadal oficjalnych wyników elekcji.

Niepowodzeniem zakończyły się w niedzielę nad ranem prowadzone nieprzerwanie przez 16 godzin rozmowy Austriackiej Partii Ludowej (OeVP) z partią Zielonych w sprawie utworzenia - w trzy miesiące po wyborach parlamentarnych - koalicyjnego rządu w Austrii.

Republikańskie parlamenty Serbii i Czarnogóry, na odrębnych sesjach w Belgradzie i Podgoricy, uchwaliły ustawę o wyborze deputowanych do
parlamentu nowego, wspólnego państwa. W Skupsztinie państwa, które nosi nazwę Serbia i Czarnogóra, będzie zasiadać 126 posłów - 91 z Serbii i 35 z Czarnogóry.