AfD(strona 3/1)

Niemcy poszli w niedzielę do urn. Faworytem przedterminowych wyborów do Bundestagu jest CDU, której kandydatem na kanclerza jest Friedrich Merz. Czy wyniki są zgodne z sondażami przedwyborczymi, dowiemy się już wieczorem. Na razie jednak trwa głosowanie.

Kilka tysięcy osób protestowało w sobotę niemieckim Erfurcie przeciwko prawicowo-populistycznej Alternatywie dla Niemiec (AfD). - Nie można być obojętnym - tłumaczyła jedna z uczestniczek przedwyborczej demonstracji.

Szymon Hołownia dobitnie skrytykował Sławomira Mentzena za zacieśnianie relacji z niemiecką, prawicową partią AfD. Marszałek Sejmu podkreślił, że "potężnym zagrożeniem jest ktoś, kto wpycha nas w ręce tych Niemców, którzy chcą nas sprzedać Rosji".

W przeddzień wyborów parlamentarnych w Niemczech chadecja CDU/CSU prowadzi z 29,5 proc. poparcia, mimo niewielkich strat.

Na dwa dni przed wyborami do Bundestagu chadecja CDU/CSU traci poparcie, podczas gdy Alternatywa dla Niemiec (AfD) zyskuje na popularności - wynika z sondażu Politbarometer Extra dla ZDF.

Alternatywa dla Niemiec (AfD) zdobywa rekordowe poparcie w obliczu nadchodzących wyborów do Bundestagu. Według sondażu YouGov partia może liczyć na 20 proc. głosów, co czyni ją drugą siłą polityczną w kraju.

Kościół ewangelicki i Konferencja Episkopatu Niemiec odniosły się do krajowej polityki. W liście do parlamentarzystów duchowni ostrzegają przed koalicją i współpracą w Bundestagu ze skrajnie prawicową partią AfD.

Przez około 30 minut mieli rozmawiać w hotelu wiceprezydent USA J.D. Vance oraz przedstawiciele skrajnie prawicowego ugrupowania w Niemczech AFD. Spotkanie obiło się szerokim echem, bo Niemcy są u progu wyboru nowego kanclerza.

W Monachium odbyła się masowa demonstracja przeciwko skrajnej prawicy, w której uczestniczyło ponad 160 tys. osób. Protestujący zgromadzili się na Theresienwiese, znanym z festiwalu Oktoberfest.

Z najnowszego sondażu DeutschlandTrend, wykonanego na zlecenie telewizji ARD wynika, że 66 proc. Niemców nie akceptuje koalicji rządowej z Alternatywą dla Niemiec (AfD). Tylko 28 proc. obywateli byłoby skłonnych zaakceptować taki rząd. Wybory parlamentarne w Niemczech odbędą się 23 lutego.

Angela Merkel, była kanclerz Niemiec, stanowczo broni swojej krytyki CDU za współpracę z AfD, podkreślając, że to "kwestia o fundamentalnym znaczeniu".

Po wspólnym głosowaniu CDU z AfD nad wnioskiem o zawracanie nielegalnych migrantów, nasiliły się groźby i akty wandalizmu wobec chadeków - informują niemieckie media. W wielu miejscach, z obawy przed przemocą fizyczną, wprowadzono dodatkowe środki ochrony.

W Niemczech trwają protesty przeciwko wspólnemu głosowaniu CDU/CSU i Alternatywy dla Niemiec (AfD) w Bundestagu w sprawie zaostrzenie polityki migracyjnej. W Berlinie w niedzielnej demonstracji wzięło udział 160 tys. osób. Protesty odbyły się także w wielu innych niemieckich miastach.

W sobotę w Hamburgu odbył się kolejny protest przeciwko prawicowo-populistycznej AfD i chadeckiej CDU. Według policji w demonstracji wzięło udział 65 tys. osób. Protesty miały miejsce również w innych niemieckich miastach.

Albrecht Weinberg, ocalały z Holokaustu, postanowił zwrócić Order Zasługi RFN po głosowaniu w Bundestagu, które poparło zaostrzenie polityki migracyjnej. - Jestem zszokowany - powiedział Weinberg portalowi Stern.

Po raz pierwszy uchwała w Bundestagu uzyskała większość z pomocą skrajnie prawicowej AfD. Partia głosowała za planami migracyjnymi chadecji i jej kandydata na kanclerza.

Kościoły katolicki i protestancki w Niemczech krytykują plany chadecji dotyczące zaostrzenia polityki migracyjnej po ataku w Aschaffenburgu. Ostrzegają przed współpracą z AfD.

Multimiliarder i powiernik Donalda Trumpa Elon Musk już wielokrotnie wspierał niemiecką partię AfD. Na inauguracji jej kampanii wyborczej podsycił jeszcze nastroje. Dlaczego?

Na wiecu niemieckiej AfD Elon Musk wzywał Niemców, by pozbyli się ciągłego poczucia winy za swoją historię i byli dumni z bycia Niemcami, przeciwstawiając się "rozwadniającemu wszystko" multikulturalizmowi. Te słowa powinny nam wszystkim zapalać czerwone lampki, niezależnie od tego czy jesteśmy za PiS czy PO, za partią Razem czy za Konfederacją - pisze dla Wirtualnej Polski Jakub Majmurek.

Donald Tusk ostrzega przed rosnącym poparciem dla AfD w Niemczech, które osiągnęło 20 proc. Premier Polski odniósł się również do kontrowersyjnych wypowiedzi Elona Muska, który zdalnie połączył się z uczestnikami wiecu AfD.