Awaria(strona 31/1)

Szósty dzień po awarii energetycznej w
rejonie Szczecina, prądu nie mają mieszkańcy 27 miejscowości, w
większości należących do powiatu goleniowskiego.

Ponad 50 miejscowości w woj. zachodniopomorskim jest nadal pozbawionych prądu po wtorkowej awarii linii energetycznych - informuje w piątkowym komunikacie biuro prasowe wojewody zachodniopomorskiego.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Mariusz Swora wezwał przedsiębiorstwa PSE Operator i Enea Operator, by przedstawiły mu okoliczności awarii sieci energetycznych w Szczecinie. Tymczasem - jak podaje RMF FM, osoby i przedsiębiorstwa, które poniosły straty w związku z awarią, nie mają szans na odszkodowania. Paweł Łoboda, rzecznik firmy Enea tłumaczy, że awarię spowodowała siła wyższa.

Ponad 45 tys. osób w okolicach Szczecina wciąż nie ma prądu. Energetycy grzęzną w bagnach. Na odsiecz wzywają wojsko. Ludzie boją się kupować mrożonki.

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak po awarii w Szczecinie zapowiada sprawdzenie, jak wygląda stan bezpieczeństwa i odporność sieci energetycznej na awarie w innych regionach kraju.

Około 200 miejscowości w regionie
szczecińskim wciąż nie ma jeszcze prądu po wtorkowej awarii linii
energetycznych.

Na prawie 60 tys. zł szacuje straty Miejski Zakład Komunikacji (MZK) w Szczecinie. Awaria energetyczna w mieście uniemożliwiła we wtorek komunikację tramwajową. Jeździły wyłącznie autobusy i auta komunikacji zastępczej.

Ponad 97% mieszkańców, pozbawionych we
wtorek prądu w wyniku awarii w Szczecinie i okolicach, ma już w
domach prąd; w niektórych gminach podszczecińskich nadal są jednak
braki w jego dostawie - poinformował wiceszef Obrony
Cywilnej Kraju, zastępca komendanta PSP Piotr Kwiatkowski.

Paraliż łączności i komunikacji, kłopoty z wodą, pozamykane urzędy i sklepy - to efekt awarii sieci elektrycznej, która dotknęła lewobrzeżnej części 400-tysięcznego Szczecina. Przyczyną awarii były obfite opady śniegu, pod którego ciężarem w nocy z poniedziałku na wtorek zerwały się linie energetyczne.

Gigantyczna awaria elektryczności w Szczecinie. Przez kilka godzin całe miasto i okolice pozbawione były prądu. Drzewa powalone przez obfite opady deszczu ze śniegiem zerwały w wielu miejscach linie energetyczne i trakcję kolejową. Awaria, która nawiedziła Szczecin, jest największą od czasów drugiej wojny światowej. Próba przywrócenia dopływu prądu udała się. Działa główna linia. Pracuje też elektrownia Szczecin, która jest w stanie dać 100 % potrzebnego miastu prądu.

W okolicach Grójca na Mazowszu doszło do awarii magistrali gazociągu - poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. To linia wysokiego ciśnienia. Gaz wciąż się wydobywa. Usuwanie skutków awarii może potrwać nawet kilka godzin

Około 2 tysiące mieszkańców Bytomia do godzin popołudniowych nie będzie miało wody. Przyczyną jest awaria urządzeń wodociągowych. Dla mieszkańców z rejonu ulic Małachowskiego, Podhalańskiej, Mazurskiej, Tatrzańskiej i Bałtyckiej wyznaczono jednak zastępcze punkty poboru wody.

Kolejka miejska w Monachium stanęła na kilka godzin. Przyczyną awarii był najprawdopodobniej parasol, który dostał się na przewody trakcji elektrycznej.

Awaria sieci energetycznej
pozbawiła prądu ponad 4,4 miliona
mieszkańców Florydy. Rano w środę nadal nie było elektryczności w
ponad ośmiu tysiącach miejscowości tego amerykańskiego stanu.

Uszkodzenie wodociągu magistralnego o średnicy 1,4 m spowodowało wieczorem obniżenie ciśnienia wody we wschodnich dzielnicach Katowic.

Awaria ukraińskiego systemu komputerowego wstrzymała na kilka godzin odprawę ciężarówek na przejściu w Hrebennem.
Od północy do 5 rano strona ukraińska nie odbierała odprawionych po polskiej stronie pojazdów. W sumie w nocy odprawiono 61 TiR-ów wyjeżdzającyh i 36 wjeżdzających do Polski.

Według wstępnych ustaleń, awaria silników była bezpośrednią przyczyną czwartkowego wypadku Boeinga 777 linii British Airways na londyńskim lotnisku Heathrow.

Wezwani do awarii pracownicy zakładu energetycznego w Sosnowcu znaleźli w środę po południu w budynku stacji transformatorowej ciało mężczyzny. Jak ustalili policjanci, bezdomny 31-latek zginął porażony prądem.

W mieście Nampa w amerykańskim stanie Idaho poniedziałkowa awaria prądu pozbawiła elektryczności 12 tys. domów i lokali użytkowych. Okazało się, że wszystkiemu winny jest... kot, który w poszukiwaniu ciepła trafił do podstacji elektrycznej.

Awaria miejskiego wodociągu spowodowała poważne szkody w Podziemnej Trasie Turystycznej w Sandomierzu. Woda zalała tam piwnice i podmyła lessowe podłoże pod kilkoma kamienicami na Starym Mieście.