Belgia

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz w piątek poleci do Brukseli. Spotka się z premierem Belgii Bartem De Weverem i szefową KE Ursulą von der Leyen, by rozmawiać o finansowaniu pożyczki dla Ukrainy z zamrożonych w UE rosyjskich aktywów.

W Belgii rozpoczęła się trzydniowa akcja strajkowa przeciwko reformom rządu premiera Barta De Wevera. Protesty zbiegły się z osiągnięciem długo blokowanego porozumienia budżetowego, które zakłada 9,2 mld euro oszczędności i nowych dochodów.

Wielka Brytania angażuje się w pomoc Belgii, wysyłając żołnierzy i sprzęt w odpowiedzi na wzmożone aktywności dronów w belgijskiej przestrzeni powietrznej.

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius ocenił w piątek, że wzrost liczby zdarzeń z niezidentyfikowanymi dronami w Belgii prawdopodobnie ma związek z rozmowami w UE na temat wykorzystania zamrożonych na Zachodzie aktywów Rosji. Te w większości zdeponowane są właśnie w Belgii.

Ruch lotniczy na lotniskach w Brukseli i Liege został wstrzymany po zgłoszeniu obecności dronów w ich pobliżu. Po niecałej godzinie loty zostały przywrócone.

Kolejny raz, niezidentyfikowane drony pojawiły się nad wojskową bazą Kleine-Brogel w Belgii. Reakcja służb i ministerstwa obrony zaniepokoiła także sojuszników z NATO.

Belgijski minister obrony Theo Francken w wywiadzie dla "De Morgen" został zapytany o możliwe uderzenie rakietowe Rosjan w Brukselę. Jego odpowiedź wywołała natychmiastową reakcję rosyjskiej ambasady w Belgii.

Komisarz europejska z Belgii Hadja Lahbib, która wcześniej była szefową MSZ w swoim kraju oświadczyła, że Unia Europejska "nie jest gotowa" na bezprecedensowy krok polegający na przejęciu 140 miliardów euro zamrożonych rosyjskich aktywów w celu wysłania ogromnej pożyczki Ukrainie.

Belgijskie służby udaremniły próbę zamachu na premiera Barta De Wevera. Trzy osoby zostały zatrzymane w Antwerpii. W domach podejrzanych znaleziono ładunek wybuchowy i części do drona.

W wyniku strzelaniny w pobliżu największego dworca kolejowego Brukseli, Brussels-Midi, ranne zostały cztery osoby, w tym dwie ciężko - podał portal Brussels Times. Lokalne władze apelują o zwiększenie obecności policji w tej okolicy.

Belgia wezwała rosyjskiego ambasadora po incydencie z dronami, które naruszyły przestrzeń powietrzną Polski. Belgia potępiła incydent jako "poważną eskalację wobec UE i NATO".

Do natychmiastowego zaostrzenia sankcji wobec Rosji wezwał premier Belgii Bart De Wever. To reakcja na wydarzenia z nocy z wtorku na środę, gdy rosyjskie drony wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną. Jego zdaniem to celowa prowokacja wobec państwa NATO.

Belgijska marynarka wojenna monitorowała rosyjski statek Admirał Władimirski, podejrzewany o działania szpiegowskie. Jednostka wpłynęła na belgijskie wody, ale nie wykryto żadnych nielegalnych działań.

Król Belgów Filip w orędziu z okazji święta narodowego 21 lipca odniósł się do trwającego konfliktu w Strefie Gazy, wyrażając najostrzejsze jak do tej pory publiczne stanowisko w tej sprawie. Nazwał go "hańbą dla ludzkości" i zaapelował o natychmiastowe zakończenie kryzysu humanitarnego.

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w poniedziałek, że wraz z ministrem obrony Belgii Theo Franckenem podpisali list intencyjny ws. zakupu przez Belgię pomiędzy 200 a 300 zestawów przeciwlotniczych Piorun.

Martin Bosma, przewodniczący holenderskiego parlamentu, zasugerował, że Flandria mogłaby dołączyć do Holandii, a Walonia do Francji. Obecnie oba te regiony to część Belgii. Pomysł ten wywołał zaskoczenie wśród uczestników spotkania z francuskim ambasadorem.

Znany francuski przestępca, jeden z najskuteczniejszych włamywaczy, zwany "królem włamań" i "mistrzem ucieczek", wpadł w ręce policji. Zatrzymali go w pobliżu Liege funkcjonariusze policji w Belgii.

W Antwerpii odkryto ciało 41-letniego Polaka, Karola, który padł ofiarą przestępstwa. Mężczyzna mieszkał w Belgii od 15 lat i był znany lokalnej społeczności. Okoliczności jego śmierci są wstrząsające.

W brukselskiej dzielnicy Anderlecht doszło do kolejnej strzelaniny. Prokuratura podejrzewa, że to efekt wojny gangów związanej z handlem narkotykami - informuje "Le Soir".

W Brukseli trwa obława policji na sprawców strzelaniny, do jakiej doszło w godzinach porannych przed jedną ze stacji metra. Na nagraniu z monitoringu widać dwóch mężczyzn w kominiarkach uzbrojonych w broń przypominającą karabin Kałasznikowa. Na szczęście nikt nie ucierpiał.