Hiszpania(strona 4/1)

Hiszpański operator Red Electrica przywrócił zasilanie na nieco ponad 90 proc. kontynentalnej Hiszpanii po historycznej, gigantycznej awarii prądu. Od poniedziałkowego południa to, co działo się w hiszpańskich miastach można określić jednym słowem - chaos.

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z poniedziałku na wtorek.

Hiszpania i Portugalia doświadczyły poważnej awarii prądu, która sparaliżowała życie codzienne. Wiele miast zmagało się z brakiem zasilania przez wiele godzin. Wieczorem w niektórych miejscach przywrócono zasilanie. Z radości ludzie w niektórych miejscach wychodzili na ulice świętować.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował Hiszpanii wsparcie ukraińskich specjalistów po poniedziałkowym blackoutcie. Podkreślił, że Ukraina ma doświadczenie w radzeniu sobie z wyzwaniami energetycznymi.

Poważna awaria prądu dotknęła Hiszpanię i Portugalię, ale nie ma dowodów na cyberatak. Antonio Costa i Ursula von der Leyen pozostają w kontakcie z premierami obu krajów, aby monitorować sytuację.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii ogłosiło w poniedziałek stan wyjątkowy w związku z blackoutem, który dotknął znaczną część Półwyspu Iberyjskiego - podała agencja Reutera.

- Siedziałam w kawiarni, ładowałam telefon i nagle wszystko się wyłączyło, zgasło światło, muzyka ucichła - mówi Dominika Pawlik w rozmowie z WP. Dziennikarka Sportowych Faktów w poniedziałek była w centrum Malagi, gdy doszło do gigantycznego blackoutu, który dotknął całą Hiszpanię i część Portugalii.

Awaria w dostawach prądu w Portugalii była wynikiem problemu, który wystąpił w hiszpańskiej sieci energetycznej - poinformował w poniedziałek portugalski operator przesyłowy REN. Dodał, że blackout miał zostać wywołany rzadkim zjawiskiem - ekstremalnymi zmianami temperatury.

Według informacji podanych przez "El Mundo", awaria sieci energetycznej w Hiszpanii i Portugalii jest odczuwalna w całej Europie. Kryzys energetyczny ma swoje konsekwencje także dla pasażerów na polskich lotniskach. Jak podaje RMF FM, na warszawskim lotnisku imienia Fryderyka Chopina opóźnione są dzisiejsze loty do Hiszpanii i Portugalii, w tym do Porto, Sewilli, Barcelony i Malagi.

Premier Pedro Sánchez Radę Bezpieczeństwa Narodowego w związku z potężną przerwą w dostawie prądu, która dotknęła miliony obywateli w całej Hiszpanii i Portugalii. Na razie nie wiadomo, co było jego przyczyną, w Hiszpanii pojawiły się spekulacje, że mógł nią być cyberatak. Portugalskie służby zaprzeczają tej informacji i twierdzą, że prawdopodobnie źródło awarii jest w Hiszpanii.

Według "El Mundo" w Hiszpanii doszło do wielkiej przerwy w dostawie prądu. Awaria miała też dotknąć część Portugalii i Francji. Portal pisze o chaosie.

Ulewne deszcze nawiedziły Wyspy Kanaryjskie, zmuszając władze do ogłoszenia stanu wyjątkowego. Najbardziej dotknięte są gminy Arrecife, Teguise i San Bartolome na Lanzarote. Mieszkańcy są zaskoczeni skalą zjawiska.

Liczba osób ubiegających się o azyl w Niemczech mocno spadła. Jednak wkrótce znów więcej osób może szukać ochrony w UE - obawia się Komisja Europejska.

Po trzech latach w słonecznej Hiszpanii policjanci z Łodzi wytropili ściganego 53-latka. Za udział w gangu narkotykowym przestępca ma do odbycia karę prawie 14 lat więzienia.

Rzymski most w Talavera de la Reina w Hiszpanii, którego konstrukcja pochodzi ze średniowiecza, został zniszczony podczas powodzi. Utrata symbolu miasta wywołała wielkie emocje wśród mieszkańców.

Niepokojące doniesienia z popularnej wśród polskich turystów wyspy. Teide jest ostatnio niepokojąco aktywny - podają media. Chodzi o znajdujący się na Teneryfie wulkan, który od przeszło stu lat był uśpiony. Kiedy może nastąpić erupcja? Eksperci odpowiadają.

Hiszpania zmaga się z powodziami po intensywnych opadach deszczu, które zalały część Kastylii-La Manchy. Mieszkańcy siedmiu gmin, w tym Talavery de la Reina i Escalony, zostali zmuszeni do ewakuacji, a alarmy powodziowe wciąż obowiązują w regionach dotkniętych ulewami. Na horyzoncie kolejne burze, które mogą pogłębić kryzys pogodowy.

Policyjni "łowcy głów" z Wrocławia doprowadzili do zatrzymania groźnego gangstera. Rafał Z., ps. Kojot, ukrywał się przez blisko 22 lata. Śledczy przypisują mu m.in. zabójstwo, sutenerstwo, handel narkotykami i materiałami wybuchowymi.

Stany Zjednoczone i Rosja rozpoczynają odwilż, podczas gdy Europa bezradnie przygląda się, jak dwa mocarstwa negocjują warunki przyszłego porozumienia mającego zakończyć wojnę w Ukrainie - komentuje "La Vanguardia".