Hongkong

Łącznie 13 osób zostało aresztowanych pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci w związku z tragicznym w skutkach pożarem wieżowców - poinformowały w poniedziałek władze Hongkongu. W wyniku zdarzenia zginęło 151 osób. Śledztwo wykazało, że na rusztowaniach remontowanych budynków użyto siatek ochronnych niespełniających norm przeciwpożarowych.

Rhodora Alcaraz, 28-letnia Filipinka, podczas pożaru w Hongkongu uratowała życie trzymiesięcznemu dziecku, choć nie była jego matką. Jej odwaga została doceniona, a sama Alcaraz okrzyknięta bohaterką.

Tragiczny pożar w Hongkongu pochłonął życie 146 osób. Trwa trzydniowa żałoba w mieście, a liczba zabitych może jeszcze wzrosnąć. Los wielu mieszkańców pozostaje nieznany.

Trwa śledztwo w sprawie ustalenia przyczyn jednego z największych pożarów w historii Hongkongu. Aresztowano 11 osób powiązanych z pracami budowlanymi na osiedlu Wang Fuk Court.

Akcja ratunkowa po pożarze wieżowców w Hongkongu powoli dobiega końca. Lokalne media poinformowały o kolejnych trzech ofiarach, a w związku z podejrzeniem o rażące zaniedbania aresztowano trzy osoby.

Najważniejsze wiadomości na start dnia – krótko, konkretnie i o czasie.

W Hongkongu trwa akcja ratownicza po jednym z najtragiczniejszych pożarów w historii miasta, który pochłonął życie 94 osób. Służby ciągle poszukują ponad 270 osób. Sytuacja jest już pod kontrolą.

Pożar osiedla Wang Fuk Court to prawdopodobnie najgorsza tego typu tragedia w Hongkongu od prawie trzech dekad. Mieszkańcy wysokich pięter są wciąż uwiezieni w budynkach, a władze donoszą o kolejnych ofiarach.

Co najmniej 36 osób, w tym strażak, zginęło, a 29 zostało hospitalizowanych w środę w wyniku pożaru wieżowców w północnej części Hongkongu. Ogień objął osiem remontowanych budynków w dzielnicy Tai Po. Według władz, z 279 osobami nie ma kontaktu, a część z nich może być uwięziona w płonących od wielu godzin budynkach.

W Hongkongu mieszkania z opinią nawiedzonych czekają na nabywców zniżka do 34 proc. Mimo atrakcyjnej ceny, inwestycja wiąże się z ryzykiem i związanymi przesądami.

Supertajfun Ragasa, znany również jako Nando, zbliża się do Azji. Konsulat RP w Hongkongu wydał ostrzeżenie dla mieszkańców i turystów.

Hongkońska Liga Socjaldemokratów ogłosiła samorozwiązanie. To ostatnie znaczące ugrupowanie demokratyczne, które, mimo presji władz, organizowało protesty uliczne.

Kardynał Joseph Zen z Hongkongu wyraził niezadowolenie z decyzji Watykanu o zwołaniu kongregacji dzień po śmierci papieża Franciszka. Podkreślił trudności, jakie napotkają kardynałowie z odległych krajów, próbując dotrzeć na czas do Rzymu.

Polska dziennikarka Aleksandra Bielakowska została deportowana z Hongkongu. "Została zatrzymana na sześć godzin, przeszukana i przesłuchana na międzynarodowym lotnisku w Hongkongu, a następnie deportowana z tego terytorium" - przekazała organizacja Reporterzy bez Granic, z ramienia której dziennikarka przybyła do Chin.

W nocy doszło w Hongkongu do tragicznego pożaru. Z żywiołem przez wiele godzin walczyło ponad 200 strażaków. W ogniu stanął będący jeszcze w budowie 42-piętrowy obiekt. Od szalejących płomieni zapalały się sąsiadujące budynki.

Policja w Hongkongu znalazła fragmenty poćwiartowanych zwłok 28-letniej modelki Abby Choi, która od kilku dni była poszukiwana. W związku z morderstwem oskarżono jej byłego męża, jego brata i rodziców. - Ktoś był niezadowolony z tego, jak ofiara rozporządzała swoją własnością, co stało się motywem zabójstwa - powiedział dziennikarzom przedstawiciel policji Alan Chung.

Pojawiły się nowe fakty w sprawie morderstwa supermodelki Abby Choi z Hongkongu. Po odnalezieniu w lodówce rozczłonkowanego ciała kobiety policja zatrzymała dwóch mężczyzn, stawiając im zarzut morderstwa 28-latki. W gronie podejrzanych jest także kobieta, którą oskarżono o utrudnianie śledztwa. Jednym zatrzymanych jest były mąż modelki. Próbował on uciec luksusowym jachtem i miał przy sobie 60 tys. w gotówce oraz drogie zegarki. Służby wciąż szukają pozostałych części ciała Choi, dlatego niewykluczone, że dojdzie do kolejnych zatrzymań.

Do tragicznych wydarzeń doszło w jednej z rzeźni w Hongkongu. 61-latek zginął podczas próby ubicia świni. Porażone prądem zwierzę nagle się ocknęło, po czym staranowało mężczyznę. Na ciele ofiary odkryto ranę po tasaku.