IMGW(strona 5/1)

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało w poniedziałek ostrzeżenia przed burzami, ulewami i silnym wiatrem. SMS-y otrzymali mieszkańcy w sześciu województwach. Załamanie pogody prognozowane jest tej nocy.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia na północnym wschodzie kraju, w centrum oraz na Pomorzu, Kujawach i w Wielkopolsce. Prognozowane są intensywne opady deszczu i burze.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dotyczące burz i intensywnych opadów deszczu. Obowiązują czerwone, pomarańczowe i żółte alarmy.

Wtorek to kolejny dzień, kiedy nad Polską przetaczają się burze. IMGW wydał alerty dla większości województw, a mieszkańcy woj. zachodniopomorskiego otrzymali również alert RCB. Chociaż zjawiska mogą być gwałtowne i niebezpieczne, zapewniają niezwykły spektakl na niebie.

Wakacje w pełni, jednak pogoda w Polsce nie rozpieszcza. Synoptyczka IMGW Agnieszka Harasimowicz w rozmowie z Wirtualną Polską nie ma dobrych wiadomości dla urlopowiczów. - Jeśli mogę podsumować najbliższy czas w pogodzie, to będzie to pogodowy rollercoaster - zapowiada.

Nadchodzące dni przyniosą nam sporo deszczu, burz i umiarkowaną temperaturę, nieprzekraczającą 25 st. C. Na mapach pogodowych widać jednak jeden dzień, kiedy w wielu częściach kraju na termometrach zobaczymy ponad 30 kresek. Sprawdziliśmy, kiedy możemy spodziewać się powrotu upału.

Niedzielne burze z gradem spowodowały chaos w Polsce. Strażacy interweniowali setki razy, a w Małopolsce wiatr zerwał dach z kościoła. A to nie koniec, bo IMGW wydał kolejne ostrzeżenia przed silnymi burzami na poniedziałek.

Zapowiada się burzowy początek tygodnia w Polsce. Sprawdź, gdzie spodziewać się największych opadów i jakie będą temperatury.

W niedzielę nad Polską przejdą silne burze, szczególnie groźne w Małopolsce i na Górnym Śląsku. Temperatura wzrośnie, ale pogoda będzie dynamiczna i niespokojna.

Polska zmaga się z intensywnymi opadami deszczu, które potrwają jeszcze przez wiele dni. Według prognozy IMGW, zaniku opadów można się spodziewać dopiero po następnym weekendzie.

Zagrożenie powodziowe związane z intensywnymi opadami deszczu jest coraz mniej groźne. W czwartek starosta Janina Żagan odwołała pogotowie przeciwpowodziowe w powiecie cieszyńskim. W innych regionach wciąż obowiązują ostrzeżenia wydane przez IMGW.

W Tatrach intensywne opady deszczu powodują podtopienia i utrudnienia na szlakach. Tatrzański Park Narodowy ostrzega turystów przed trudnymi warunkami. Planując wyjście w góry, warto śledzić bieżące komunikaty.

- Sytuacja powoli się stabilizuje. Intensywność opadu powoli się zmniejsza - poinformował w środę na konferencji Grzegorz Duniec z Centrum Meteorologicznej Osłony Kraju. Najgroźniejsza sytuacja panuje na południu kraju.

Niż Gabriel zawisł nad Polską, przynosząc intensywne opady deszczu i wyjątkowo niską, jak na lipiec, temperaturę. Szczególnie niepokojący jest ulewny deszczy, który w wielu miejscach pada nieprzerwanie od kilkunastu godzin. Aktualną sytuację sprawdzisz na radarach pogodowych.

Niż genueński nad Polską wywołuje strach w części kraju. - Od czwartku sytuacja powinna się uspokajać, ale jeszcze jesteśmy w newralgicznym momencie - ostrzega w rozmowie z Wirtualną Polską synoptyk IMGW Agnieszka Prasek. I wskazuje, które regiony są szczególnie zagrożone w ciągu najbliższej doby.

Wieczorem niż Gabriel dotrze nad pogranicze polsko-ukraińskie. Prognozy wskazują na intensywne opady deszczu w południowej, wschodniej i centralnej Polsce, co może prowadzić do wzrostu poziomu wód w rzekach. Te informacje przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w najnowszym komunikacie.

We wtorek strażacy interweniowali ponad tysiąc razy z powodu burz, które przeszły przez Polskę. Najwięcej zdarzeń odnotowano na Podkarpaciu i Dolnym Śląsku - poinformował rzecznik PSP Karol Kierzkowski.

- Nie wiemy, z jaką skalą kataklizmu będziemy mieli do czynienia. To jest główna niepewność dotycząca prognoz - mówi Wirtualnej Polsce o zagrożeniu powodziowym prof. Janusz Zaleski, dyrektor Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły. Wyjaśnia, że pogłoski o zapełnionych zbiornikach retencyjnych są fałszywe.

Nad Polskę dotarł niż genueński, nazwany przez synoptyków Gabrielem, który przynosi ulewy i gwałtowne burze. Szczególnie trudna sytuacja pogodowa panuje w południowej, wschodniej i centralnej części kraju. Co warto wiedzieć o niżu, który zdominuje pogodę w Polsce?

Niż genueński zbliża się do południowo-wschodniej Polski, przynosząc intensywne opady deszczu. IMGW ostrzega przed możliwymi podtopieniami i wzrostami stanów wód w rzekach.