indie(strona 3/71)

"To pierwsza katastrofa samolotu Boeing 787" - pisze dziennikarz BBC. Ocenia, że katastrofa Dreamlinera w Indiach to "poważny cios dla firmy, która zmagała się z szeregiem problemów".

W zagranicznych mediach pojawiają się kolejne doniesienia na temat katastrofy samolotu w Indiach. Boeing 787-8 Dreamliner rozbił się w czwartek, tuż po starcie. "Wszyscy biegają w popłochu, aby uratować jak najwięcej ludzi" - relacjonuje reporter BBC.

Ciała ponad 100 osób przetransportowano do szpitala w Ahmadabadzie - informuje miejscowa policja. Wciąż trwa akcja ratunkowa po katastrofie lotniczej w Indiach.

W indyjskim mieście Ahmadabad doszło do katastrofy samolotu. Jak podaje agencja Reutersa leciało nim 169 obywateli Indii, 53 obywateli Wielkiej Brytanii, siedmiu obywateli Portugalii i jeden Kanadyjczyk.

W Indiach doszło do tragicznej katastrofy lotniczej. "Samolot rozbił się natychmiast po starcie z Ahmedabadu" - czytamy w oświadczeniu indyjskiego regulatora lotnictwa. Na pokładzie było 242 osoby. Akcja ratunkowa trwa, a szczegóły wypadku są ustalane.

Prezes linii lotniczej Air India Natarajan Chandrasekaran, której samolot rozbił się w mieście Ahmadabadzie na zachodzie tego kraju, wydał oświadczenie, w którym potwierdził katastrofę. Wskazał też, na czym skupia się teraz w swoich działaniach Air India.

Katastrofa w Indiach. Samolot zmierzający do Londynu rozbił się tuż po starcie. Ostatni sygnał zanotowano, gdy maszyna była na wysokości ok. 190 metrów.

Samolot Air India, lecący do Londynu, rozbił się krótko po starcie z międzynarodowego lotniska w Ahmebadad. Maszyna spadła w rejonie Meghani, w momencie uderzenia doszło też do eksplozji. Kłęby czarnego dymu widoczne są z odległości wielu kilometrów - podają lokalne media. Do sieci trafiły już pierwsze nagrania z miejsca katastrofy.

U wybrzeży Kerali płonie kontenerowiec Wan Hai 503 z niebezpiecznym ładunkiem. Indyjska straż przybrzeżna walczy z ogniem. Trwają poszukiwania czterech członków załogi.

Indie podważają twierdzenia Donalda Trumpa o jego kluczowej roli w mediacji z Pakistanem. Delhi zaprzecza, by w rozmowach o zawieszeniu broni poruszano kwestie handlowe. USA miały grozić sankcjami, ale według Indii takie wątki w ogóle się nie pojawiły.

Napięcia między Indiami a Pakistanem mogą mieć globalne konsekwencje, wpływając na sytuację w Ukrainie i ceny ropy. Konflikt rozpoczął się od ataku w Kaszmirze, co może pomóc Władimirowi Putinowi. Okazuje się, że Polska może odegrać kluczową rolę w mediacjach. Co wiadomo na ten temat?

Donald Trump ogłosił, że dzięki mediacji USA udało się uniknąć konfliktu nuklearnego między Indiami a Pakistanem. Prezydent USA podkreślił, że kluczową rolę odegrały groźby wstrzymania handlu z oboma krajami.

Indie i Pakistan wzajemnie oskarżają się o łamanie zawieszenia broni, które zostało uzgodnione zaledwie kilka godzin wcześniej. Wiceminister spraw zagranicznych Indii Vikram Misri oraz MSZ Pakistanu przedstawili swoje stanowiska w tej sprawie.

Wiceminister spraw zagranicznych Indii Vikram Misri poinformował w sobotę, że Pakistan naruszył zawarte zaledwie kilka godzin wcześniej zawieszenie broni i wezwał władze w Islamabadzie do zaprzestania tych działań.

Po długiej nocy rozmów prowadzonych z mediacją Stanów Zjednoczonych z przyjemnością ogłaszam, że Indie i Pakistan zgodziły się na całkowite i natychmiastowe zawieszenie broni - poinformował prezydent USA Donald Trump. Pakistan potwierdził słowa Trumpa.

Pakistan wystrzelił pociski w kierunku Indii. Indyjska policja poinformowała, że co najmniej pięć osób zginęło. Pakistańskie wojsko opublikowało nagranie ataku.

Konflikt w Kaszmirze przybiera na sile. Indyjskie ataki na Pakistan doprowadziły do śmierci co najmniej 100 terrorystów - poinformował minister obrony Indii Rajnath Singh. W odpowiedzi Pakistan twierdzi, że zabił od 40 do 50 indyjskich żołnierzy.

Indie i Pakistan stoją na krawędzi wojny po atakach Indii na terytorium Pakistanu i Kaszmiru. Prowadzona pierwszego dnia eskalacji konfliktu walka samolotów Pakistanu i Indii była jedną z największych i najdłuższych w niedawnej historii lotnictwa - informuje CNN.

Premier Pakistanu zapowiedział działania odwetowe po ataku Indii, w którym zginęło 31 cywilów. - Za rażący błąd, który Indie popełniły wczoraj wieczorem, teraz będą musiały zapłacić cenę - powiedział Shehbaz Sharif.

- Tu nigdy nie było spokojnie, a my przywykliśmy już do historii o wymianie ognia, bojówkach terrorystycznych. Tym razem było jednak inaczej, zrobiło się groźnie, poważniej - relacjonuje Wirtualnej Polsce Wojtek Kostrząb, alpinista przebywający właśnie w Pakistanie.