IPN(strona 55/1)

Lubelski IPN opublikował list gończy za Józefem Rafalczykiem, byłym komendantem Posterunku Milicji w Milejowie. Rafalczyk jest oskarżony o pobicie w 1978 roku działacza opozycji Janusza Rożka.

Ujawnianie obecnie teczek z czasów PRL, to wyłącznie gra polityczna - uważa były wiceszef MSW z lat 80. gen. Władysław Ciastoń. Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie. Ludzi, którzy teraz tak wojują teczkami, spotka to, co powiedziałem - podkreślił Ciastoń w rozmowie z dziennikarzami w Katowcach.

Dziewięciu dziennikarzy wystąpiło na razie do Instytutu Pamięci Narodowej o możliwość obejrzenia od środy teczki premiera Marka Belki - poinformował Andrzej Arseniuk z wydziału prasowego IPN.

Premier Marek Belka w oświadczeniu
upublicznionym ponownie zapewnił, że nie był
współpracownikiem żadnej z PRL-owskich służb, co - jak zaznaczył -
potwierdził Rzecznik Interesu Publicznego.
Prezes IPN Len Kieres we wtorek odtajnił teczkę Belki.

Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz
powiedział, że jest zaskoczony tym, iż premier Marek Belka w
czwartkowym wystąpieniu w Sejmie mówił o swojej teczce. Doszło do przykrej i zaskakującej sytuacji - ocenił Cimoszewicz.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski oświadczył,
że nie zna swojej teczki i nie będzie się ubiegał o status
pokrzywdzonego.

Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że Leon Kieres nie powinien wydać komisji śledczej materiałów Instytutu Pamięci Narodowej. Profesor Andrzej Zoll powiedział, że jest to sprzeczne z ustawą o IPN. W Salonie Politycznym Trójki profesor Zoll powiedział też, że nie ma też wątpliwości, iż Roman Giertych złamie prawo jeżeli ujawni zawartość teczki premiera Marka Belki.

Historyk IPN, Antoni Dudek uważa, że nowy Sejm jak najszybciej powinien znowelizować ustawę o Instytucie pozwalającą na ujawnienie jego archiwów. Zdaniem Dudka, jedyną alternatywą jest całkowite ich zamknięcie i wprowadzenie wysokich kar dla tych, którzy ujawnią jakiekolwiek dokumenty.

Minister w Kancelarii Prezydenta Dariusz Szymczycha zarzucił politykom prawicy prowadzenie "brudnej gry" politycznej teczkami z IPN-u. Prezydencki minister powiedział w "Sygnałach Dnia", że Aleksander Kwaśniewski nie podejmował żadnych decyzji w sprawie sektora paliwowego, tak więc zarzuty Antoniego Macierewicza i Romana Giertycha pod jego adresem są nieprawdziwe.

Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz
uważa, że ocena gen. Wojciecha Jaruzelskiego powinna nie tyle
dotyczyć faktu jego współpracy z Informacją Wojskową, co
konkretnych działań podejmowanych przez niego. Cimoszewicz odniósł
się w ten sposób do doniesień o tym, że Jaruzelski miał być tajnym
współpracownikiem IW. Według marszałka Sejmu kontakty z IW musiał utrzymywać każdy oficer wojska.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław
Kaczyński uważa, że należy powołać komisję wewnątrz Instytutu
Pamięci Narodowej, która zbadałaby doniesienia o rzekomej
współpracy gen. Wojciecha Jaruzelskiego z Informacją Wojskową.

To dość sensacyjne informacje - tak lider PO
Jan Rokita ocenił doniesienia "Faktów" TVN, że z
dokumentów Instytutu Pamięci Narodowej wynika, iż gen. Wojciech
Jaruzelski był tajnym współpracownikiem Informacji Wojskowej (IW).
Rokita podkreślił, że w czasach stalinowskich agenci IW wydawali
innych na tortury bądź na śmierć.

Historyk IPN Antoni Dudek uważa, że były prezydent Lech Wałęsa otrzyma status pokrzywdzonego. Jednocześnie zaznaczył, że nic nie wie o podziałach wśród historyków IPN w sprawie wydania oświadczenia byłemu prezydentowi.

Kancelaria Prezydenta rozważa zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Instytut Pamięci Narodowej, który przekazuje sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen materiały dotyczące świadków - poinformowała szefowa Kancelarii Jolanta Szymanek-Deresz.

Zdjęcia Lecha Wałęsy wykonane przez agenta
Stasi o pseudonimie Josef i porozumienie o współpracy między
ministerstwami spraw wewnętrznych PRL a NRD to m.in. dokumenty,
przekazane Instytutowi Pamięci Narodowej przez
Federalny Urząd ds. Akt Stasi.

Aleksander Kwaśniewski skrytykował Antoniego Macierewicza za ujawnienie treści z teczki z IPN Jana Kulczyka. Poseł Macierewicz, członek sejmowej komisji do spraw PKN Orlen, zasugerował, że Kulczyk współpracował ze scpecsłużbami PRL.

Nie wycofuję się z żadnych ustaleń raportu
na temat o. Konrada Hejmy - tak jego współautor, historyk IPN dr hab.
Jan Żaryn skomentował oświadczenie
dominikanina, że nie był nigdy świadomym donosicielem.

Ojciec Konrad Hejmo zaprzeczył, by był świadomym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Dominikanin w specjalnie wydanym oświadczeniu zapewnił, że nigdy nie miał zamiaru szkodzić ludziom ani Kościołowi.

Tomasz Nałęcz uważa, że sprawa PKN Orlen nie ma nic wspólnego z aktywnością poszczególnych osób w czasach PRL. Wicemarszałek Sejmu skomentował w ten sposób w Radiu dla Ciebie udostępnienie teczek IPN sejmowej komisji śledczej.

Raport trzech historyków IPN-u w sprawie ojca Konrada Hejmy zawiera co najmniej jeden błąd. W miesięczniku "W drodze" z czerwca 1977 roku, który wskazują autorzy, nie można znaleźć artykułu, mającego być dowodem wpływu funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa na dominikanina. Za podanie nieprawdziwej informacji przeprasza jeden z trzech autorów raportu, dr Jan Żaryn. Przyznał, że nie sprawdził tego wątku do końca.