Izrael(strona 9/1)

Amerykańskie władze mogą w tym tygodniu nałożyć sankcje na cały Międzynarodowy Trybunał Karny - podaje agencja Reutera. Chodzi o wszczęte przez ten sąd śledztwa wobec Izraela.

Przywódca Syrii Ahmed al-Szara powiedział w poniedziałek podczas spotkania towarzyszącego sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, że negocjacje z Izraelem dotyczące dwustronnego porozumienia w sprawie bezpieczeństwa są "na zaawansowanym etapie".

W Mediolanie doszło do starć z policją podczas propalestyńskich manifestacji. W 80 włoskich miastach dziesiątki tysięcy osób protestowały przeciwko izraelskiej ofensywie w Strefie Gazy, co spowodowało blokady dróg i utrudnienia w transporcie. Głos zabrała Giorgia Meloni.

Izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że nie dopuści do przełamania blokady morskiej Strefy Gazy przez flotyllę aktywistów przewożących pomoc humanitarną. W skład grupy wchodzi około 20 łodzi, na których znajduje się m.in. Greta Thunberg.

W izraelskich atakach na Strefę Gazy zginęło w poniedziałek 25 osób, większość z nich w obleganym przez armię mieście Gazie - poinformował Reuters, powołując się na władze medyczne. Lokalne ministerstwo zdrowia ogłosiło, że z powodu walk musiało wstrzymać pracę dwóch szpitali w Gazie.

Sytuacja w Strefie Gazy jest dramatyczna. Tymczasem kolejne kraje ogłosiły uznanie Palestyny jako państwa. Czy to coś zmieni dla Palestyńczyków? Co tak naprawdę oznacza uznanie państwa palestyńskiego? Paweł Rakowski, ekspert ds. Bliskiego Wschodu, w rozmowie z Wirtualną Polką wskazuje na Donalda Trumpa.

- Tam się dzieją rzeczy straszne i ludzie za to odpowiedzialni będą musieli ponieść konsekwencje. Na to nie ma żadnego wytłumaczenia - mówił premier Donald Tusk, odnosząc się do Strefy Gazy. Premier ocenił, że działania rządu Benjamina Netanjahu względem ludności palestyńskiej "rujnują wizerunek Izraela".

Uznanie państwa palestyńskiego przez kilka ważnych stolic może na długi czas zatruć relacje między najważniejszymi sojusznikami w świecie Zachodu - pisze dla Wirtualnej Polski Marek Magierowski.

Wielka Brytania, Kanada i Australia uznały w niedzielę państwowość Palestyny. Według szefowej MSZ Autonomii Palestyńskiej, Warsen Achabekjan, to kluczowym krok w kierunku niepodległości. Izrael i USA wyrażają sprzeciw wobec tych decyzji.

Premier Benjamin Netanjahu oświadczył w niedzielę, że utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego zagraża interesom Izraela i stanowi "absurdalną nagrodę za terror" Hamasu. Zapowiedział, że w najbliższych dniach Izrael zareaguje na uznawanie Palestyny przez kolejne państwa świata.

Kanadyjski premier Mark Carney oświadczył w niedzielę na platformie X, że "Kanada uznaje państwo palestyńskie". Chwilę później premier Australii Anthony Albanese poinformował o uznaniu państwowości Palestyny i że jest to częścią skoordynowanych wysiłków podejmowanych wspólnie z Kanadą i Wielką Brytanią. Informacje potwierdził także brytyjski premier Keir Starmer.

W wyniku ataków Izraela na miasto Gaza zginęło co najmniej 31 osób. Ofensywa trwa od 2023 roku, a liczba ofiar wśród Palestyńczyków przekroczyła 65 tys. osób.

Prezydent Francji Emmanuel Macron planuje zjednoczyć kraje wokół uznania Palestyny, co stanowi wyzwanie dla polityki USA i Izraela. Inicjatywa ma na celu pokazanie globalnej alternatywy dla wsparcia Izraela przez Stany Zjednoczone.

Izraelskie ataki na Gazę doprowadziły do śmierci co najmniej 91 osób. Wśród ofiar znalazło się 76 mieszkańców zniszczonego wojną miasta Gaza. Sytuacja w regionie staje się coraz bardziej napięta.

Premier Keir Starmer ma ogłosić w niedzielę po południu decyzję o uznaniu państwa palestyńskiego przez Wielką Brytanię. To krok, który – jak podkreślają komentatorzy – oznacza jedną z największych zmian w brytyjskiej polityce zagranicznej od lat.

W sobotę w Warszawie odbył się Marsz dla Palestyny, który rozpoczął się przed Pałacem Prezydenckim i zakończył przed Sejmem. Uczestnicy domagali się m.in. embarga na handel bronią z Izraelem. Wydarzenie przebiegło spokojnie, a w kulminacyjnym momencie zgromadziło ok. 1500 osób.

Hiszpański prokurator generalny Alvaro Garcia Ortiz zezwolił prokuraturze Krajowego Sądu Karnego i Administracyjnego (Audiencia Nacional) na wszczęcie postępowania w sprawie naruszeń praw człowieka przez Izrael w Strefie Gazy - poinformował w czwartek portal radia Cadena SER.

Ucieczka cywilów z oblężonej Gazy, określana przez Izrael jako "ewakuacja", w rzeczywistości jest szlakiem pełnym bomb i śmierci – ocenia izraelski dziennik "Haarec". Jak podaje portal "Times of Israel", podróż na południe kosztuje jedną rodzinę 3500 dolarów. Dla wielu Palestyńczyków wybór sprowadza się do decyzji między ryzykiem śmierci w trakcie ataków a pozostaniem w miejscu pozbawionym podstawowych warunków życia.

W Iranie wykonano wyrok śmierci na Babaku Szabazim, oskarżonym o szpiegostwo na rzecz Izraela. Obrońcy praw człowieka twierdzą jednak, że prawdziwym powodem była jego korespondencja z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Izrael kontynuuje swoją ofensywę w Gazie. Działania rządu Benjamina Netanjahu kolejny raz spotkały się z ostrym sprzeciwem Paryża. Francuskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało Tel Awiw do "zakończenia tej destrukcyjnej kampanii, która nie ma już żadnej logiki wojskowej".