londyn(strona 40/60)

We wschodnim Londynie doszło do pożaru. Nad miastem unosi się gęsty, czarny dym widoczny z odległości 100 kilometrów. Policja twierdzi, że doszło do pożaru w starej, nieczynnej już, zajezdni autobusowej w Stratford. Nic nie wskazuje na to, że doszło do zamachu terrorystycznego.

Członek grupy, która próbowała
dokonać zamachów w londyńskich środkach transportu w lipcu roku
2005, został uznany za winnego udziału w spisku mającym
na celu spowodowanie eksplozji.

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zapowiedział podczas spotkania z Polakami w Londynie, że jeśli zostanie premierem, to nie będzie prosił Amerykanów o zniesienie wiz dla Polaków. Skrytykował też politykę zagraniczną braci Kaczyńskich uznając ją za "nieskuteczną, grymaśną i polegającą na demonstrowaniu emocji".

Londyńska policja została skazana na grzywnę w wys. 175 tys. funtów szterlingów. Prokuratura uznała za winną naruszenia zasad bezpieczeństwa i stworzenia zagrożenia w miejscu publicznym w związku z zastrzeleniem w roku 2005 przez funkcjonariuszy niewinnego
Brazylijczyka, którego wzięto za terrorystę - podała telewizja BBC.

Szef PO Donald Tusk, kandydat na premiera, jedzie w sobotę do Londynu. Będzie dziękował mieszkającym tam Polakom za udział w wyborach i poparcie Platformy.

Za rekordową sumę 1,14 mln funtów
szterlingów (ok. 6 mln zł) sprzedano na londyńskiej aukcji
pochodzący z XIII wieku egzemplarz Koranu.

W Anglii w niedzielę w 16 obwodowych
komisjach wyborczych na kandydatów PO do Sejmu i Senatu oddano
średnio 62% głosów, a na PiS - ok. 11%. Do wyborów
zarejestrowało się 41.239 osób, a głosowało 30.852 - poinformował konsul generalny RP Janusz Wach, zastrzegając,
iż są to własne wyliczenia konsulatu, a nie dane Państwowej
Komisji Wyborczej.

Londyński "Times" komentując wstępne wyniki wyborów parlamentarnych w Polsce zauważa, że to młodzi wyborcy doprowadzili do porażki partii
Jarosława Kaczyńskiego.

Lekki sprzeciw wobec junty

68,3 tys. Polaków zarejestrowało się do
udziału w niedzielnych wyborach w 23 obwodach w Wielkiej Brytanii
i Republice Irlandii. Termin rejestracji upłynął we wtorek o
północy czasu lokalnego. W obu krajach stosowany jest wspólny
system rejestracji.

Na londyńskim lotnisku
Heathrow zderzyły się w poniedziałek dwa samoloty kołujące na
pasie startowym należące do linii ze Sri Lanki oraz British
Airways. Nikt nie ucierpiał w wyniku kolizji.

50% poparcia dla Platformy Obywatelskiej,
po 13% dla PiS i LiD, 5,5% dla Partii Kobiet - takie są
wyniki badań przeprowadzonych w Londynie i okolicach oraz w
Belfaście, Edynburgu i Southampton. Inne ugrupowania uzyskały
niższe poparcie.

W związku z zastrzeleniem 26-letniej Polki na południu Londynu, burmistrz tego miasta Ken Livingstone zaapelował o wprowadzenie zakazu sprzedaży kopii broni palnej, która po technicznej modyfikacji wykorzystywana jest do celów ofensywnych.

Intensywny zapach pasty z papryki chilli przygotowywanej w tajskiej restauracji w Londynie spowodował
alert terrorystyczny w samym sercu Soho - relacjonuje dziennik "Times".

Do 30 września Konsulat Generalny RP w Londynie wyznaczy dodatkowe okręgi wyborcze, by umożliwić Polakom wzięcie udziału w październikowych wyborach w Polsce - powiedział konsul Michał Zawisza.

Amerykański dowódca wojsk w Iraku generał David Petraeus i ambasador USA w Bagdadzie Ryan Crocker przybyli do Londynu, by poinformować swego najbliższego sojusznika o sprawach związanych z wojną w Iraku.

Brytyjskie kiełbaski w zawiesistych sosach, oddzielne krany na ciepłą i zimną wodę czy niesamowite tempo życia – to tylko niektóre elementy rzeczywistości, z którymi zderzyli się rozmówcy Wirtualnej Polski, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii. Polacy opowiadają co im się podoba, a co przeszkadza w życiu w Londynie. Mówią m.in. o wyższości polskiej kuchni i służby zdrowia nad brytyjską.

Kazimierz Marcinkiewicz spędził dzień z reporterkami Wirtualnej Polski, którym opowiadał o swojej pracy w Londynie. Były premier, który od kilku miesięcy pracuje jako dyrektor w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju w londyńskiej dzielnicy City zdradził też, co najbardziej mu się podoba w stolicy Anglii. Mówił m.in. o nauce języka angielskiego, spacerach po Hyde Parku i... polskim piwie. Z Kazimierzem Marcinkiewiczem rozmawiały: Agnieszka Niesłuchowska i Sylwia Miszczak, Wirtualna Polska.

Nie ma takiej stacji metra, przystanku autobusowego, sklepu czy kawałka ulicy w Londynie, gdzie nie spotkałoby się Polaka. Jak grzyby po deszczu wyrastają polskie sklepy i instytucje. W Londynie mamy swoje dzielnice, kościoły i restauracje. Naprzeciw wielkiej fali Polaków wychodzą także Brytyjczycy – uczą się polskiego i inwestują w polską obsługę w swoich firmach.

„Nie chcę wracać, bo w Polsce żyje się biedniej i gorzej”. Taka opinia przeważała do tej pory wśród Polaków, którzy na fali po wejściu Polski do UE wyjechali na Wyspy. Okazuje się jednak, że coraz więcej polskich emigrantów widzi perspektywy powrotu do kraju. Kilku z nich opowiedziało Wirtualnej Polsce o swoich planach na przyszłość.