mandat(strona 3/28)

Brawurowa jazda nie popłaca. Przekonał się o tym kierowca bmw, który został nagrany 29 stycznia przez monitoring na przejeździe kolejowym Przylepie. Kierujący uważał, że zdąży przed zamknięciem się rogatek, mimo czerwonego już światła. To się jednak nie udało, a kierowca wraz z pasażerami utknęli na torowisku. W pewnym momencie wszyscy wyszli z auta i wyłamali szlabany, by móc wycofać się na w miarę bezpieczną odległość. Po chwili tamtędy przejechał pociąg towarowy. Jak przekazał portal Info112, właściciel bmw za swoje zachowanie został ukarany mandatem w wysokości 3 tys. zł i na jego konto trafiło także 15 punktów karnych.

Pośpiech lub brawura mogły doprowadzić do tragedii. Śląska policja udostępniła nagranie z kamerki samochodowej z niebezpiecznego momentu na drodze. W Siemianowicach Śląskich na ul. Oświęcimskiej kierowca auta marki kia postanowił wyprzedzić inny pojazd na przejściu dla pieszych. Na pasach znajdował się akurat mężczyzna, który w ostatnich sekundach uciekł spod kół pojazdu. Co po wszystkim zrobił ten kierowca? Włączył awaryjne światła i jak gdyby nigdy nic pojechał sobie dalej. Policjanci nie mieli litości i nałożyli na sprawcę wysoki mandat. "Policjanci ustalili, że za kierownicą siedział 36-letni mieszkaniec Chorzowa. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 3 tys. zł, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych. Zdarzenia z wyprzedzaniem w rejonie przejścia dla pieszych oraz omijaniem pojazdu, który zatrzymał się, w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu uchodzą za najbardziej niebezpieczne w ruchu drogowym. Do wielu potrąceń w tym tych ze skutkiem śmiertelnym dochodzi, kiedy kierujący lekceważą ten przepis. Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego" - podpisała nagranie policja.

Niewytłumaczalne zachowanie kierowcy miejskiego autobusu. Policja udostępniła nagranie z Zabrza, gdzie kierujący autobusem wyprzedził inny pojazd, który akurat zatrzymał się przed przejściem, by przepuścić pieszą. Gdy kobieta prawie była już w połowie pasów, przed jej nogami przejechał autobus linii nr 15. Jak przekazał portal Info112, mężczyzna się doigrał i otrzymał wysoki mandat, dzięki nagraniu, które zarejestrowały kamerki samochodowe świadka całego zdarzenia. Policjanci ustalili, że za kierownicą siedział 51-letni mieszkaniec Bytomia. Mężczyzna ukarany został mandatem w wysokości 1,5 tys. złotych, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych.

Nieudane popisy za kółkiem będą go słono kosztować. W piątek w centrum Ząbkowic Śląskich 28-latek driftując swoim bmw stracił panowanie nad pojazdem i uszkodził trzy dekoracje świąteczne, znak drogowy i latarnię. Moment zdarzenia zarejestrował monitoring, a nagranie udostępniła teraz policja. Jak dowiedział się portal Info 112, do zdarzenia doszło o 4 nad ranem. Na materiale dowodowym widać, jak mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w dekoracje świąteczne, a następnie w znak drogowy i latarnię. Po wszystkim uciekł z miejsca zdarzenia, jakby nigdy nic. Mieszkaniec powiatu ząbkowickiego odpowie przed sądem za wykroczenie dotyczące spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kierowcę czekają również konsekwencje finansowe za zniszczenia, jakich dokonał w wyniku zdarzenia drogowego.

Na podlaskim odcinku S8 w rejonie Tykocina mogło dojść do tragedii. Podlaski oddział Krajowej Administracji Skarbowej udostępnił nagranie na platformie X, na którym widać, jak osobówka wjeżdża pod prąd na trasę szybkiego ruchu. Na szczęście kierujący oplem nie pojechał za daleko, ponieważ na jego drodze był patrol KAS. Funkcjonariusze zajechali drogę kierowcy i przystąpili do pierwszych czynności. Jak się okazało, za kółkiem siedział 77-latek, który tłumaczył się, że musiał pomylić zjazdy, dlatego znalazł się na S8 w złym miejscu. Mężczyzna chciał jechać do Choroszczy, ale ta pomyłka słono go kosztowała. Policja nałożyła na niego mandat w wysokości 2 tys. złotych i 15 punktów karnych.