NATO(strona 28/1)

Prezydent Francji zaapelował do mieszkańców Unii Europejskiej. Jego zdaniem Europejczycy powinni przygotować się "na nadejście trudnych czasów". Dodał, że obecnie na świecie zachodzi proces "podważania starych sojuszy".

Były doradca Donalda Trumpa John Bolton, ostrzega przed możliwym wycofaniem wojsk USA ze wschodniej flanki NATO.

Donald Trump stwierdził, że Ukraina powinna zapomnieć o NATO i ustąpić Rosji, a Europa powinna zapewnić jej bezpieczeństwo.

Rafał Trzaskowski skomentował wyniki niedzielnych wyborów za Odrą. - Życzymy sobie stabilnego rządu w Niemczech - oświadczył kandydat KO na prezydenta RP.

Według greckich mediów, pod wpływem przywódców Rosji i Turcji, Władimira Putina i Recepa Tayyipa Erdogana, Donald Trump miał wydać decyzję o wycofaniu sił amerykańskich i zamknięciu bazy w greckim Aleksandropolis. W rozmowie z Wirtualną Polską gen. Bogusław Pacek tłumaczy, co zmiany w rozmieszczeniu sił USA oznaczają dla dalszego bezpieczeństwa Europy.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas konferencji prasowej na forum "Ukraina. 'Rok 2025'" zadeklarował gotowość opuszczenia stanowiska, jeśli doprowadzi to do zaprowadzenia pokoju lub przyspieszy wejście kraju do NATO.

Szwajcaria rozważa wysłanie 200 żołnierzy do Ukrainy, jeśli dojdzie do zawieszenia broni z Rosją - ujawnił Thomas Suessli, szef szwajcarskiej armii. W wywiadzie dla dziennika "Blick" Suessli podkreślił, że misja miałaby charakter pokojowy, a nie wymuszający pokój.

NBC twierdzi, że Ukraina mogłaby otrzymać natychmiastowe członkostwo w NATO, jeśli Rosja naruszy warunki porozumienia pokojowego negocjowanego przez Donalda Trumpa.

Minister obrony Finlandii Antti Hakkanen poinformował, że w mieście Mikkeli powstanie dowództwo jednostek NATO w Skandynawii. Sztab będzie zlokalizowany zaledwie 100 kilometrów w linii prostej od granicy z Rosją

Dwa rosyjskie samoloty niespełniające międzynarodowych przepisów lotniczych zostały przechwycone przez francuskie myśliwce Rafale nad Łotwą - poinformowało Dowództwo Sił Powietrznych NATO.

Szef litewskiego MSZ ostrzega, że Rosja może postawić ultimatum dotyczące powrotu do granic NATO z 1997 roku przy negocjacjach ws. Ukrainy. To miałoby oznaczać żądanie wyjścia z Sojuszu m.in. Polski i krajów bałtyckich. Takie żądania pojawiły się m.in. pod koniec 2021 roku w przedstawionym przez Kreml projekcie traktatu bezpieczeństwa.

Z sondażu Opinia24 dla Radia ZET wynika, że 67 proc. Polaków wierzy w zobowiązania sojuszników z NATO w razie zagrożenia ze strony Rosji. Największe zaufanie wyborcy mają do Rafała Trzaskowskiego.

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow pochwalił Donalda Trumpa za stwierdzenie, że wcześniejsze poparcie USA dla starań Ukrainy o przystąpienie do NATO było jedną z głównych przyczyn wybuchu wojny.

Admirał Giuseppe Cavo Dragone szef Komitetu Wojskowego NATO w rozmowie z włoskim dziennikiem "La Repubblica" zaznaczył, że ewentualne siły pokojowe w Ukrainie wymagają wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych.

Podczas debaty telewizyjnej przed wyborami w Niemczech lider chadeków Friedrich Merz, lider chadeków ostrzegł, że Władimir Putin ma na celowniku nie tylko Ukrainę, ale także "część Polski i kraje bałtyckie".

- Umówiliśmy się z uczestnikami tego spotkania, że będziemy raczej dyskretni - powiedział po nieformalnym szczycie w Paryżu ws. Ukrainy premier Donald Tusk. Jak podkreślił, "nie mamy 100 proc. gwarancji, jak będą przebiegały negocjacje ws. zakończenia konfliktu w Ukrainie", ale dodał, że "bez wsparcia USA trudno sobie wyobrazić skuteczne gwarantowanie bezpieczeństwa".

- NATO ma jeszcze trzy, cztery lata, by przygotować się do wielkiej wojny w Europie - ostrzegła podczas konferencji Dovile Sakaliene, szefowa litewskiego MON, cytowana przez publicznego nadawcę LRT.

Europejscy przywódcy sondują ekipę Donalda Trumpa, próbując się dowiedzieć jakiego rodzaju wsparcie wojskowe mogliby otrzymać od USA, by utrzymać pokój po zakończeniu wojny w Ukrainie. By pokazać swoje zaangażowanie, Europa rozważa rozmieszczenie 25-30 tys. żołnierzy w Ukrainie, ale z dala od linii frontu - twierdzi "The Washington Post".

Decyzja Emmanuela Macrona o ograniczeniu uczestników szczytu w Paryżu budzi obawy o jedność Europy - informuje Bloomberg.