Palestyna(strona 134/1)

Armia izraelska rozpoczęła w nocy z poniedziałku na wtorek wycofywanie czołgów, które stacjonowały wokół palestyńskich miast: Szchem, Kalkija i Ramallah. Rozkaz o odwrocie czołgów wydał izraelski minister obrony Beniamin Ben Elieazar.

Izraelski żołnierz w Jerychu (AFP)
Armia izraelska zaprzestała w niedzielę blokady Jerycha, miasta pod palestyńskim zarządem autonomicznym na Zachodnim Brzegu Jordanu - podało wieczorem izraelskie radio.

Arafat w Kairze (AFP)
Przywódca Palestyńczyków Jaser Arafat powiedział w niedzielę, że konflikt izraelsko-palestyński nasila się, mimo ponawianych przez obie strony zapewnień o przestrzeganiu zawieszenia broni.

Benjamin Ben-Eliezer (AFP)
Izraelski gabinet bezpieczeństwa zdecydował w nocy z soboty na niedzielę, że jeszcze co najmniej przez 48 godzin będzie przestrzegał zawieszenia broni, mimo kolejnych incydentów w ciągu ostatnich dni.

Minister informacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich, bliskiego sojusznika Stanów Zjednoczonych,
powiedział, że państwa muzułmańskie mogą zostać zmuszone do ponownego przemyślenia swej roli w kierowanej przez USA koalicji antyterrorystycznej. Stanie się tak, jeśli Izrael będzie w dalszym ciągu - jak się wyraził - zabijał Palestyńczyków.

Cicha demonstracja intelektualistów syryjskich w Damaszku (AFP)

W piątek przypada pierwsza rocznica wybuchu palestyńskiego powstania zwanego Intifadą Al-Aqsa od nazwy meczetu na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie. W ciągu roku walk izraelsko-palestyńskich zginęło blisko 800 osób, w tym ponad 600 Palestyńczyków, rannych zostało około 12 tys. osób - niemal 2 tys. po stronie izraelskiej i 10 tys. po stronie palestyńskiej. Straty społeczne, gospodarcze i moralne są nie do policzenia.

Stany Zjednoczone wezwały Izrael, aby zaprzestał burzenia palestyńskich domów, wtargnięć w głąb palestyńskiego terytorium i powstrzymał się od działań prowokacyjnych, które mogłyby zwiększyć napięcie w regionie - poinformował o tym rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Richard Boucher.

W strefie Gazy w gwałtownym starciu izraelsko-palestyńskim w nocy z środy na czwartek zginęło trzech Palestyńczyków. 31 Palestyńczyków zostało rannych.

Palestyńscy radykaliści islamscy odrzucają
uzgodniony dziś przez przywódcę Autonomii Palestyńskiej
- Jasera Arafata i izraelskiego ministra spraw zagranicznych
- Szymona Peresa plan rozejmu.

Sztab Intifady - palestyńskiego powstania przeciwko Izraelowi - wydał w poniedziałek oświadczenie na temat obchodów przypadającej w piątek rocznicy rewolty. Sztab, który tworzą przywódcy trzech palestyńskich organizacji: Fatahu, Islamskiego Dżihadu i Hamasu, zapowiada przeprowadzenie w tym tygodniu szeregu manifestacji antyizraelskich, strajku protestacyjnego w szkolnictwie i handlu oraz ogłoszenie w piątek 3-minutowej ciszy.

Palestyński ruch o nazwie Islamska Dżihad (Święta Wojna) przyznał się do zastrzelenia izraelskiej kobiety w poniedziałek rano w Dolinie Jordanu. Palestyńczycy ostrzelali samochód, którym jechała kobieta. Zmarła ona kilka godzin później z powodu odniesionych obrażeń.

Decyzja Szarona(AFP)
W niedzielę w Jerozolimie premier Izraela Ariel Szaron wydał polecenie ministrowi spraw zagranicznych Szimonowi Peresowi, by nie spotykał się z przywódcą palestyńskim Jaserem Arafatem - wynika z informacji podanych przez urząd izraelskiego premiera.

Ponownie odłożono zaplanowane wstępnie na czwartek spotkanie palestyńskiego przywódcy Jasera Arafata z izraelskim ministrem spraw zagranicznych Szimonem Peresem.

Obustronne zawieszenie działań zbrojnych i odwetowych, ogłoszone przez przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata i premiera Izraela Ariela Szarona wystawione jest na dużą próbę. Podczas gdy na rozkaz szefa sztabu generalnego armii izraelskiej gen. Szaula Mofaza, jednostki sił piechoty i czołgi wycofują się z rejonu Dżenina i Jerycha i opuszczają terytoria palestyńskie, w innych miejscach na styku palestyńsko-izraelskim nie ustają incydenty zbrojne.

Armia izraelska zawiesiła we wtorek - na rozkaz ministra obrony Binjamina Ben Eliezera - wszystkie operacje ofensywne przeciwko Palestyńczykom i rozpoczęła wycofanie z terenów na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Strefie Gazy, które mają pozostać pod pełną kontrolą palestyńską - poinformował we wtorek po południu rzecznik ministra Jarden Watikai.

W nocy z niedzieli na poniedziałek w Strefie Gazy, w rejonie Rafiah, zostało rannych trzech żołnierzy izraelskich.
W Kfar Daron kilka godzin trwała wymiana ognia, a na przejściu granicznym Erez Palestyńczycy ostrzelali posterunki izraelskie i obiekty w strefie przemysłowej.

Związek Dziennikarzy Zagranicznych w Izraelu wydał w niedzielę oświadczenie, w którym oskarża władze palestyńskie o utrudnianie pracy dziennikarzom na terytorium Autonomii Paletyńskiej.

Premier Izraela Ariel Szaron obiecał w niedzielę zakończenie ataków militarnych na terytoria palestyńskie, o ile Jaser Arafat ogłosi koniec trwających prawie rok walk.

Armia izraelska wycofała się w niedzielę rano z palestyńskiego miasta Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. W starciach zginął jeden Palestyńczyk, a 37 zostało rannych.

Strona izraelska definitywnie odwołała w sobotę
spotkanie ministra spraw zagranicznych Izraela Szimona Peresa z
przywódcą Palestyńczyków Jaserem Arafatem.