pielgrzymka(strona 15/31)

"Wzruszające było to, że papież sam przeszedł przez bramę" - uważa metropolita śląski abp Damian Zimoń. "To było trudne, ale potrzebne" - mówi w Salonie Politycznym Trójki.

Benedykt XVI wezwał Polaków do wierności Chrystusowi i dzielenia się wiarą z innymi krajami. Papież zakończył pielgrzymkę po Polsce i powrócił do Rzymu. Żegnając się z wiernymi, przytoczył słowa z listu świętego Pawła, które towarzyszyły jego pielgrzymowaniu do polskiej ziemi - "Trwajcie mocno w wierze". Słowa te stanowiły motto czterodniowej podróży Ojca Świętego po Polsce.

Można było przypuszczać, że przemówienie w
Birkenau papieża z Niemiec będzie najważniejszym wydarzeniem
pielgrzymki i że będzie wstrząsające. Tak się stało. Wstrząsnęło i
mną - pisze komentator "Gazety Wyborczej" Jan Turnau.

Wędrówka Benedykta XVI z orędziem wiary po
polskiej ziemi to ślad, który niewątpliwie naznaczy najnowszą
historię naszej Ojczyzny. Można chyba powiedzieć, że w ostatnich
dniach zakończył się okres osierocenia polskiej duszy po śmierci
umiłowanego Jana Pawła II - pisze w "Naszym Dzienniku" Sławomir
Jagodziński.

"Tęcza, która pojawiła się nad byłym obozem
zagłady Auschwitz w czasie wizyty Benedykta XVI, była niemal
znakiem mądrej reżyserii z góry" - pisze włoska agencja ANSA zwracając
uwagę na symbolikę wydarzeń w tym miejscu.

Dominikanin Maciej Zięba jest pod wrażeniem wizyty papieża w Auschwitz-Birkenau. Najważniejsze jego zdaniem jest to, że Benedykt XVI nie mówił tylko o tym, co działo się 60 lat temu, ale także o tym, że w tym szczególnym miejscu można budować dobro.

Z łezką w oku pożegnaliśmy kogoś, kto stał
się nam jeszcze bardziej bliski - powiedział wyraźnie wzruszony metropolita krakowski
kard. Stanisław Dziwisz tuż po odlocie samolotu z Benedyktem XVI
na pokładzie.

W ocenie sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika, słowa wypowiedziane przez Benedykta XVI w byłym obozie Auschwitz-Birkenau są uhonorowaniem cierpienia byłych więźniów obozów oraz oddaniem hołdu tym, którzy nie przeżyli wojny. Jego zdaniem, wystąpienie papieża było bardzo ważne i głęboko przemyślane.

Benedykt XVI, jako syn narodu niemieckiego, wykazał się dużą odwagą ducha, by przyjechać do byłego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau i modlić się tutaj za jego ofiary - powiedział naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Dodał, że obecność papieża Benedykta w Auschwitz-Birkenau na pewno nie była dla niego łatwa.

Podczas pielgrzymki Benedykta XVI do Polski dokonało się bardzo wiele w sferze emocjonalnej - uważa publicysta "Rzeczpospolitej" Szymon Hołownia. Słowa, jakie wypowiadał papież do wiernych, określił jako "ucztę duchową".

Zdaniem redaktora naczelnego "Więzi" Zbigniewa Nosowskiego, w słowach papieża w Auschwitz więcej było pytań niż odpowiedzi. Benedykt XVI jednego tylko był pewien, że w Auschwitz Bóg zstąpił do piekła ludzkiego cierpienia, czyli cierpiał razem z ofiarami i umierał z każdą z nich - powiedział Nosowski.

(PAP)
Niezwykle wzruszające było spotkanie Benedykta XVI z byłymi więźniami obozu Auschwitz Birkenau. Papież spotkał się z nimi pod Ścianą Straceń, tam gdzie Niemcy rozstrzelali kilka tysięcy ludzi.

Oczekuję, że Benedykt XVI zajrzy do swojego serca i powie to, co znajdzie w swojej duszy - powiedział przed spotkaniem z papieżem na terenie dawnego obozu Birkenau naczelny rabin Polski Michael Schudrich.

Młodzi ludzie, mieszkańcy Oświęcimia wręczą Benedyktowi XVI orędzie dotyczące pamięci o Auschwitz. Choć Ojciec Święty nie powie nam nic więcej niż parę słów, myślę, że to spotkanie da nam siłę, która może nas zmieniać - powiedziała PAP Agata Szymańska.

Ponad 900 tys. wiernych uczestniczyło w mszy
św. odprawionej przez papieża Benedykta XVI na krakowskich Błoniach. Ojciec Święty wyznał, że z głębokim wzruszeniem sprawuje Eucharystię w miejscu, w którym wielokrotnie sprawował ją Jan Paweł II. Wierni entuzjastycznie witali słowa papieża.

Według ojca Macieja Zięby, rozmodlony i milczący koniec pielgrzymki Benedykta XVI, z którym będziemy mieli do czynienia podczas wizyty w Auschwitz-Birkenau, to mocny akcent, który pozostanie w sumieniach. Podkreślił, że powrót papieża po wizycie w byłym obozie od razu do Watykanu to wyraźny symbol.

Biskup Jan Zając określił spotkanie papieża w Łagiewnikach z chorymi mianem wielkiego spotkania z apostołem miłosierdzia, który podąża śladami Jana Pawła II.

Nasz Ojcze Święty,

Benedykt XVI modlił się w katedrze wawelskiej przy konfesji świętego Stanisława. Dokonał także wpisu w księdze pamiątkoweji, i - choć nie było to wcześniej przewidziane w programie wizyty - przeszedł do ołtarza koronacyjnego polskich królów i pod Krzyż św. Jadwigi Królowej. Od Straży Granicznej papież otrzymał góralski kapelusz i ciupagę.

Bardzo chciałbym przytulić każdego i każdą z was - powiedział Benedykt XVI do chorych i niepełnosprawnych w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. To był chyba najbardziej wzruszający dzień pielgrzymki.