Pogoda(strona 19/1)

Poniedziałkowe popołudnie i wieczór były wyjątkowo niebezpieczne. Nad Polską przeszły nawałnice, po których 90 tysięcy odbiorców w sześciu województwach pozostaje bez prądu. Najwięcej awarii odnotowano w województwie lubuskim. Strażacy interweniowali ponad 3140 razy.

W poniedziałek Berlin został sparaliżowany przez potężną burzę, w wyniku której jedna osoba zginęła, a kilka innych zostało rannych. Prędkość wiatru przekraczała 100 km/h.

Przez dwa najbliższe dni pogoda będzie raczej deszczowa. IMGW ostrzega przed gwałtownymi burzami. Od środy jednak pogoda uspokoi się, a do Polski dotrą potężne upały. Termometry pokażą nawet 35 stopni w cieniu.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed burzami, gradem i upałami, które obejmą większość kraju. W których częściach Polski będzie najtrudniejsza sytuacja i kiedy można spodziewać się niespokojnej aury?

W niedzielę na zachodzie kraju temperatura może sięgnąć nawet 32 stopni Celsjusza. W nocy z niedzieli na poniedziałek w tym regionie mogą pojawić się burze - wynika z prognoz IMGW.

Tegoroczny maj był drugim najcieplejszym majem w historii pomiarów na świecie. Tymczasem w Polsce było zupełnie inaczej i miesiąc ten został określony przez IMGW jako "ekstremalnie chłodny". - Ubiegły maj był chwilą wytchnienia, w której choroba dała o sobie mniej znać - mówi prof. Bogdan Chojnicki.

Dziś w Polsce zapowiada się ciepły i słoneczny dzień. Temperatury w wielu miejscach przekroczą 25 stopni Celsjusza, a słońce będzie dominować na niebie. Najcieplejszy dzień dopiero przed nami.

Polska przygotowuje się na falę upałów, którą przyniosą najbliższe dni. Temperatury w wielu miejscach - zgodnie z prognozami - przekroczą 30 stopni Celsjusza, nie obejdzie się też bez gwałtownych burz.

Z najnowszej 10-dniowej prognozy IMGW wynika, że już wkrótce w naszym kraju pojawią się upały. Słupek rtęci na termometrach może sięgnąć 32 stopni Celsjusza.

Dziś w Polsce czeka nas dynamiczna pogoda. Silny wiatr i przelotne opady deszczu pojawią się w wielu regionach, a na północy wiać będzie tak mocno, że łamane mogą być gałęzie drzew. Na Bałtyku spodziewany jest sztorm o sile 8 st. w skali Beauforta.

Długi weekend Bożego Ciała przyniesie słoneczną pogodę w całej Polsce. Wyżowa aura zdominuje, choć miejscami mogą pojawić się opady. A z jaką aurą będziemy mieć dziś - podczas procesji Bożego Ciała, które odbędą się w całej Polsce?

Rozpoczynający się już jutro długi weekend czerwcowy to okazja do zorganizowania aż czterodniowego urlopu. Większość osób spędzi ten czas poza domem. Ale czy warunki będą sprzyjać wypoczynkowi i aktywnościom?

Polska stanie w obliczu ekstremalnych upałów, z temperaturami sięgającymi nawet 40°C. Prognozy wskazują na niebezpieczne warunki pogodowe w ostatnim tygodniu czerwca. Czy czeka nas rekordowy żar?

Takiego upału jeszcze w Polsce w tym roku nie było. Już za kilka dni termometry pokażą w cieniu nawet 33 stopnie. Żar poleje się z nieba. Upał dotrze do nas już w długi weekend.

W najbliższych dniach warto mieć przy sobie parasol, szczególnie jeśli planuje się wyjazd na północny wschód Polski. Prognozy wskazują tam na opady, a nawet burze. Mimo to, problem suszy w kraju pozostaje.

Antycyklon Yvonne wkracza nad Polskę, przynosząc zmiany w pogodzie. Upały ustępują miejsca łagodniejszym temperaturom, a silny wiatr obniża odczuwalną temperaturę. Sprawdź, co to oznacza dla różnych regionów kraju.

IMGW wydało ostrzeżenia dla południowej Polski. Prognozowane są intensywne opady deszczu do 60 mm oraz burze z wiatrem do 65 km/h. RCB ostrzega przed podtopieniami.

W poniedziałek 16 czerwca Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed burzami i możliwymi podtopieniami w powiecie tatrzańskim. Mieszkańcy regionu otrzymali alerty SMS z zaleceniem znalezienia bezpiecznego schronienia.

Dziś nad Polską przejdzie front atmosferyczny, przynosząc burze i znaczne ochłodzenie. Po upalnym weekendzie czeka nas deszczowa i wietrzna aura.

Nad Polskę nadciągają deszcze i burze, które przyniosą ochłodzenie. Zmiany pogodowe będą odczuwalne w całym kraju, a szczególnie na zachodzie i południowym zachodzie.