policjanci(strona 23/27)

Śledztwo w sprawie śmierci dwóch policjantów, którzy zginęli w nocnej strzelaninie w Czechowicach-Dziedzicach przejął wydział do walki z przestępczością zorganizowaną - poinformował w poniedziałek Leszek Goławski, rzecznik prokuratury.

Dwóch policjantów zginęło w poniedziałek w strzelaninie w kawiarence internetowej w Czechowicach-Dziedzicach w woj. śląskim. Wkrótce po strzelaninie policja ujęła trzech
prawdopodobnych sprawców. Dwóch z nich jest rannych.

To wyzwanie rzucone policji - mówi o zabójstwie dwóch funkcjonariuszy szef MSWiA Krzysztof Janik.
Zapowiada, że resort zajmie się rodzinami poległych.

Od 1990 r., czyli od przekształcenia milicji
w policję, od bandyckich kul, noży, siekier, bomb czy w pościgach
za przestępcami zginęło na służbie 84 funkcjonariuszy.

Siedmiu z 15 rannych niedawno w Kosowie policjantów przyleciało w piątek po południu do Polski. Mają tutaj zostać poddani specjalistycznemu leczeniu, które nie było możliwe w Kosowie.

Do postrzelenia 74-letniej kobiety doszło w środę podczas wojskowych ćwiczeń na strzelnicy w miejscowości Spalice koło Oleśnicy (woj. dolnośląskie). Spacerującą po lesie kobietę
postrzelono w udo.

Kolejne 5 osób podejrzewanych o związek z aferą korupcyjną w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Olsztynie zatrzymali w środę olsztyńscy policjanci.

Jeden z policjantów podejrzanych o dział w pobiciu kilku mieszkańców Dąbrowy Białostockiej(podlaskie) oraz drugi, będący świadkiem w tej sprawie, złożyli zawiadomienie, że sami zostali pobici.

Co najmniej trzy osoby, w tym jeden policjant, zostało rannych w wyniku bójki pomiędzy policją, a pseudokibicami w niedzielę po południu w Stalowej Woli na Podkarpaciu.

Trzech policjantów z komisariatu w Dąbrowie Białostockiej trafiło do policyjnej izby zatrzymań w Sokółce (podlaskie). Z nieoficjalnych informacji wynika, że w piątek wieczorem pobili kilku mężczyzn w Dąbrowie.

Prokuratura Okręgowa w Koszalinie prowadzi śledztwo w sprawie siedmiu policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu. Prokuratura zarzuca im przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków.

Działający w Nepalu maoistowscy rebelianci zabili co najmniej 50 osób, w większości policjantów - podano w piątek w stolicy kraju, Katmandu.

Szef ONZ-owskiej administracji Kosowa
Michael Steiner na wspólnej konferencji prasowej z premierem
Leszkiem Millerem w Prisztinie potępił stanowczo atak na
funkcjonariuszy międzynarodowej policji w Kosovskiej Mitrovicy.

"Polska jest z was dumna" -
powiedział we wtorek premier Leszek Miller do policjantów
stacjonujących w ramach ONZ w Kosowskiej Mitrovicy. Kilkunastu z
nich zostało rannych w poniedziałkowym starciu z kilkuset Serbami.

Łódzka prokuratura oskarżyła dwóch byłych policjantów o przyjęcie łapówki w wysokości tysiąca złotych. Do zdarzenia doszło ponad dwa miesiące temu.

Polski policjant, który został najciężej ranny w poniedziałkowych zamieszkach w kosowskiej Mitrovicy ma w najbliższych dniach powrócić do kraju - poinformował w środę szef kontyngentu policyjnego w Kosowie podinspektor Jerzy Szczytyński. Do szpitala w Mitrovicy udał się premier Leszek Miller, by odwiedzić rannych policjantów.

O godz. 8.00, a więc 4 godziny wcześniej niż planowano, rozpoczęło się we wtorek posiedzenie Rady Ministrów. Według Centrum Informacyjnego Rządu, zmiana godziny rozpoczęcia obrad nastąpiła w związku z wyjazdem premiera Leszka Millera do Kosowa, gdzie przebywają polscy policjanci ranni w starciach z serbskimi demonstrantami.

Stan zdrowia polskich policjantów rannych w poniedziałek podczas starć w Mitrovicy w Kosowie jest dobry. Dowódca jednostki specjalnej policji w Kosowie, podinspektor Jerzy Szczytyński, w rozmowie telefonicznej w radiowych "Sygnałach Dnia" w Programie I Polskiego Radia, powiedział, że 11 polskich policjantów nadal przebywa w szpitalu francuskim. W poniedziałek przeszli oni zabiegi usuwania odłamków z granatu, który rzucono w ich kierunku.

Białostocka prokuratura umorzyła w poniedziałek postępowanie w sprawie domniemanego gwałtu w radiowozie, bo nie było w tym przypadku znamion przestępstwa - dowiedziała się PAP z wiarygodnych źródeł w prokuraturze.

Pijany 40-latek z Suchedniowa w woj. świętokrzyskim zaatakował dwóch mężczyzn piłą spalinową do wycinania drzew. Wezwanym policjantom groził, że obetnie im głowy - poinformowała rzeczniczka świętokrzyskiej policji.