Protest(strona 15/1)

"Nie ma żadnej ewakuacji Sejmu! Posłowie i dziennikarze mogą z niego korzystać na normalnych zasadach." - informuje Kancelaria Sejmu w swoim komunikacie. O godz. 16 rozpoczęła się manifestacja przeciwko likwidacji mediów publicznych.

O godzinie 16:00 rozpoczęła się manifestacja Prawa i Sprawiedliwości. Przed Sejmem przemawiał m.in. Jarosław Kaczyński. - My tu bronimy Polski, ale także narodów Europy przed ideologicznym nieszczęściem - ocenił. Według Kancelarii Sejmu organizatorzy zgłosili udział 50 tysięcy osób.

Na "Protest Wolnych Polaków" zjechały tłumy. Według Kancelarii Sejmu organizatorzy zgłosili udział 50 tysięcy osób. Manifestacja przeciwko likwidacji mediów publicznych i w obronie Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika rozpoczęła się o godz. 16 w Warszawie. Rafał Bochenek z PiS ogłosił, że zebrało się "200 tys. osób".

- Zgodziłem się, by w związku z zaplanowanym na czwartek protestem przed Sejmem zostały postawione barierki; poprosiła o to policja, która dała do zrozumienia, że to kwestia bezpieczeństwa - powiedział w czwartek marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

3 tys. policjantów będzie zabezpieczać demonstrację PiS w Warszawie - wynika z nieoficjalnych informacji RMF FM. Demonstracja zaczęła się o godz. 16. To wyraz sprzeciwu wobec zmian w mediach publicznych oraz zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

"Od 20 min. nie mogę ani ja, ani inni posłowie i pracownicy opuścić budynku TVP. Jesteśmy tu nielegalnie przetrzymywani przez anonimowe osoby" – napisał Piotr Gliński na portalu X. W czwartek podjęto decyzję o zamknięciu siedziby TVP dla osób postronnych.

11 stycznia w Warszawie odbędzie się manifestacja organizowana przez Prawo i Sprawiedliwość. Na którą godzinę zaplanowano wydarzenie? Gdzie się odbędzie? Mieszkańcy oraz turyści przebywający w stolicy muszą przygotować się na utrudnienia. Oprócz marszu PiS planowane są też inne manifestacje w Warszawie.

Przed Sejm wróciły barierki. Jak poinformowała rzeczniczka marszałka Sejmu, wiąże się to z czwartkową demonstracją PiS. "Po proteście zostaną zdemontowane" - podkreśliła Katarzyna Karpa-Świderek.

Drugi dzień z rzędu przed domem Donalda Tuska w Sopocie pojawili się protestujący w obronie skazanych polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Pojawiła się też zapowiedź organizacji mszy za ojczyznę i i modlitw za premiera, żeby "mu się odwróciło".

Barbara Kamińska i Roma Wąsik zapowiedziały, że wezmą udział w czwartkowym proteście przed Sejmem organizowanym przez Prawo i Sprawiedliwość. W wywiadzie udzielonym w TV Republika niespodziewanie zaapelowały do osób, które wybierają się na manifestację.

Prawo i Sprawiedliwość mobilizuje zwolenników partii, by przyjechali 11 stycznia na protest do Warszawy. W zachęcanie do udziału w akcji ma nakłaniać także parafia w Gdańsku. Zapowiada, że zostanie podstawiony autokar.

Związek zawodowy "Solidarność" współorganizuje manifestację Prawa i Sprawiedliwości ws. mediów publicznych. Uzgodnienia w tej sprawie zapadły na najwyższym szczeblu - wynika z informacji "Polityki".

Politycy PiS w nieoficjalnych rozmowach nie wykluczają protestów, jeżeli Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie zostaną w środę wpuszczeni na salę plenarną i nie będą mogli głosować - dowiaduje się Wirtualna Polska. Tymczasem sąd wydał już nakazy aresztowania polityków PiS. Liderzy koalicji oczekują twardego egzekwowania prawa.

W poniedziałek rano rozpoczął się protest generalny niemieckich rolników. Zablokowane zostały wjazdy na autostrady i do centrów miast. Duża część kraju została sparaliżowana. "Nikt nie wjedzie" - pisał złowieszczo "Bild".

W poniedziałek niemieccy rolnicy będą blokować autostrady i drogi w całym kraju. Władze spodziewają się poważnych utrudnień. Niektóre szkoły mogą przejść na lekcje zdalne.

Minister rolnictwa dogadał się w sobotę z rolnikami z Oszukanej Wsi protestującymi przed przejściem granicznym z Ukrainą w Medyce. Podpisano porozumienie i protest został zawieszony. Strony poinformowały, co uzyskają polscy rolnicy.

W piątek na platformie X Beata Szydło wstawiła nagranie, na którym wzywa Polaków przed Sejm. - Wolni Polacy, trzeba żebyśmy wszyscy 11 stycznia byli pod Sejmem w Warszawie - mówi polityk.

Grupa niemieckich rolników uniemożliwiła wicekanclerzowi, Robertowi Habeckowi, zejście z promu. Sektor rolniczy rozwścieczył plan oszczędnościowy niemieckiego rządu. Blokadę potępili politycy i Niemieckie Stowarzyszenie Rolników.