rafineria(strona 5/8)

Jak twierdzą władze Orlenu, podstawowym wyzwaniem dla przejętej w piątek rafinerii w Możejkach będzie odzyskanie mocy produkcyjnych po październikowym pożarze.

Jak twierdzą władze Orlenu, podstawowym wyzwaniem dla przejętej w piątek rafinerii w Możejkach będzie odzyskanie mocy produkcyjnych po październikowym pożarze.

Litewski dziennik "Lietuvos Rytas" twierdzi, że pożar w rafinerii w Możejkach nie był przypadkowy. Według gazety ustaliła to państwowa komisja badająca przyczyny pożaru.

PKN Orlen raczej nie skorzysta z klauzuli umożliwiającej zmianę ceny za litewską rafinerię w Możejkach - wynika z wypowiedzi prezesa koncernu Igora Chalupca.

Litewskie media ujawniły, że październikowy pożar w Możejkach nie był pierwszym w tym roku.

Możejki szacują straty, Orlen je kupi - ale prawdopodobnie taniej.

Zgodnie z przedwstępnymi umowami, jakie
podpisano pod koniec maja br. za 84,36% akcji litewskiej
rafinerii Możejki Orlen miałby zapłacić ponad 2,34 mld USD. Pakiet
53,7% papierów należących do Jukosu ma kosztować 1,49 mld
USD, a kontrolowane przez rząd Litwy 30,66% akcji - kolejne
852 mld USD - pisze "Parkiet".

Trwa dogaszanie groźnego pożaru, jaki
wybuchł w czwartek w litewskiej rafinerii w Możejkach, którą ma
wkrótce przejąć polski Orlen. W piątek rano - jak podaje agencja
BNS - strażacy nadal walczyli z kilkoma odrębnymi ogniskami
pożaru. Akcja trwała całą noc.

Prezes PKN Orlen Igor Chalupec jest przekonany, że rosyjski Transnieft szybko upora się z awarią rurociągu "Przyjaźń". Z powodu awarii w ostatnich dniach lipca przestała nim płynąć ropa do rafinerii w Możejkach na Litwie.

Blisko 150 ludzi zostało poszkodowanych,
a 7 tysięcy osób musiało opuścić swoje domy, gdy w nocy z piątku
na sobotę doszło do eksplozji w rafinerii w Bodżonegoro, we
wschodniej części indonezyjskiej wyspy Jawa - podały miejscowe
władze.

PKN Orlen najprawdopodobniej kupi rafinerię w Możejkach. Litewski rząd przekazał Sejmowi do zatwierdzenia pakiet umów w tej sprawie. Posłowie zajmą się nim w trybie nadzwyczajnym.

Nie wiadomo, czy są jakieś ofiary wybuchu, do którego doszło w rafinerii ropy naftowej Cosmo Oil w japońskim mieście Ichihara.

Tygodnik "Moskowskije Nowosti" wysunął "hipotezę", że Jan Kulczyk i Władimir Ałganow w czasie spotkania 17 lipca 2003 roku w Wiedniu mogli rozmawiać o prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej i czeskiego Unipetrolu.

Ewakuowano pracowników, należącej do Caltex Australia, rafinerii naftowej Lytton w Brisbane na północy Australii. Kierownictwo zakładu otrzymało telefoniczną informację o planowanym zamachu bombowym.

Co najmniej pięć osób zginęło, a ponad 100 zostało rannych w wyniku eksplozji, do której doszło w Republice Południowej Afryki - poinformowało tamtejsze radio.

W silnej eksplozji, do której
doszło wieczorem w największej algierskiej
rafinerii w nadmorskim mieście Skikda, zginęły cztery osoby, a 60
zostało rannych - podała agencja APS, powołując się na źródła
rządowe.

Ciało trzeciej ofiary tragedii w Rafinerii Gdańskiej znaleziono na dnie zbiornika, który wybuchł w sobotę w zakładzie. Zginęły wtedy trzy osoby, pobierające próbki benzyny.

Prezes Rafinerii Gdańskiej Paweł Olechnowicz zapewnił, że sobotni pożar zbiornika nie spowoduje podwyżki cen paliw. Wczoraj w Rafinerii doszło do najpoważniejszego wypadku od początku istnienia zakładu. W pożarze, który wybuchł przed 15.00, zginęły 3 osoby. Dotychczas znaleziono 2 ciała. Ofiary to pracownicy, którzy w chwili eksplozji i zapalenia się zbiornika pobierali z niego próbki benzyny.

Pożar zbiornika z paliwem w Rafinerii Gdańskiej został całkowicie opanowany po około dziesięciu godzinach akcji. Płomienie zostały zupełnie dogaszone - zarówno na zewnątrz zbiornika, jak i w środku.

W Rafinerii Gdańskiej wybuchł pożar w jednym ze zbiorników z etyliną. Zginęły trzy osoby - pracownicy, którzy w chwili wybuchu pobierali próbki. Ogień zagraża trzem innym, pobliskim zbiornikom.