samolot(strona 22/177)

Liczba ofiar katastrofy samolotu pasażerskiego, który w niedzielę rozbił się w Nepalu koło miasta Pokhara, wzrosła do 68 - podała nepalska agencja lotnictwa. Co najmniej jeden z pasażerów transmitował ostatnie sekundy lotu w mediach społecznościowych i sam moment katastrofy.

W Nepalu rozbił się samolot pasażerski linii lotniczych Yeti Airlines. Na pokładzie maszyny były 72 osoby. - Samolot rozpadł się na kawałki - przekazał rzecznik nepalskiej armii.

Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na pokładzie samolotu lecącego z Tajwanu do Singapuru. Nagle wybuchła przenośna ładowarka należąca do jednego z pasażerów. W wyniku zdarzenia ranne zostały dwie osoby.

Nie wszyscy pasażerowie, którzy mieli wsiąść do samolotu na Zanzibarze, wrócili w poniedziałek do Polski. Jak podał rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT, kilka osób było pod wpływem alkoholu i zachowywało się agresywnie, dlatego nie wpuszczono ich na pokład.

Samolot linii Jetstar musiał awaryjnie lądować w sobotę rano na międzynarodowym lotnisku w centralnej Japonii. Procedurę wdrożono po informacji o zagrożeniu bombowym. Maszyna obsługiwała lot krajowy.

Belgijski rząd potwierdził, że tamtejsze służby będą testowały nieczystości z samolotów przylatujących na lotnisko w Brukseli z Chin pod kątem obecności w nich koronawirusa. Jest to reakcja na wzrost infekcji wirusem SARS-CoV-2 w Chinach.

Pracownik, który zajmował się załadunkiem bagażu pasażerów samolotów na lotnisku Montgomery w Alabamie w USA uległ tragicznemu wypadkowi. Nagle w trakcie zawodowych czynności znalazł się w trybach pracującego silnika maszyny. Nie przeżył.

Na lotnisku w Czechach rozbił się samolot. Interweniowały wszystkie służby ratunkowe. W wyniku wypadku zginął pilot.

Według doniesień CNN, 20 pasażerów z samolotu linii Hawaiian Airlines zostało przetransportowanych do szpitala po tym, jak na pokładzie doszło do "poważnych turbulencji". Wśród poszkodowanych znalazło się czternastomiesięczne dziecko. Dramat rozegrał się około 30 minut przed planowanym lądowaniem w Honolulu.

W piątek armia Putina wystrzeliła kilkadziesiąt rakiet w kierunku Ukrainy. Zmasowany rosyjski ostrzał widoczny był z samolotu lecącego nad Mołdawią niedaleko od ukraińskiej granicy. W mediach społecznościowych opublikowano nagranie, na którym widać ogromne słupy dymu po eksplozji odpalonych pocisków.

W pobliżu Bachmutu siły ukraińskie zestrzeliły wielozadaniowy bombowiec taktyczny Su-34. Jak wyjaśniono, rosyjski samolot udało się strącić przy użyciu ręcznej wyrzutni rakiet. Maszyna Putina kosztowała 36 mln dolarów.

Agresywna pasażerka Southwest Airlines zamieniła zwykły lot z Teksasu do Ohio w koszmar. Kobieta próbowała otworzyć drzwi samolotu w trakcie lotu, a następnie ugryzła innego pasażera. Twierdziła, że "Jezus kazał jej to zrobić".

We wtorek na pokładzie samolotu kierującego się z Bahrajnu do Paryża jedna ze stewardess dostała ataku serca. Piloci lądowali awaryjnie, by kobieta jak najszybciej otrzymała profesjonalną pomoc medyczną. Skończyło się dramatem. Kobieta zmarła.

W niedzielę w Stanach Zjednoczonych niespełna 50 km na północ od Waszyngtonu doszło do wypadku jednosilnikowego samolotu Mooney M20J. Maszyna zaplątała się w linie wysokiego napięcia. Ekipy ratownicze próbują wyswobodzić pilota oraz jedną osobę na pokładzie.

Wideo, które stało się hitem sieci pokazuje małe dziecko podskakujące na stoliku w samolocie podczas ośmiogodzinnego lotu. Rodzice dziecka zostali skrytykowani za to, że pozwolili maluchowi "szaleć podczas tak długiego lotu".

W wieży kontroli lotów na lotnisku Kraków-Balice uruchomiły się w sobotę czujniki przeciwpożarowe. Na miejscu pracowali strażacy. Ruch na lotnisku był wstrzymany przez dwie godziny.

Do ogromnej tragedii doszło na międzynarodowym lotnisku w stolicy Peru, Limie. Tam startujący samolot pasażerski uderzył w wóz strażacki. Zginęły dwie osoby.

Piłkarska reprezentacja Polski poleciała na mistrzostwa świata w Katarze, a do południowych granic naszego kraju samolot z piłkarzami eskortowały wojskowe F-16. Nie wszystkim się to spodobało. Były głosy oburzenia, ale też takie, które broniły decyzji o asyście myśliwców.

Samolot linii Ryanair z Poznania do Tel Awiwu lądował awaryjnie na lotnisku w Debreczynie we wschodnich Węgrzech. Maszynę eskortowały myśliwce Gripen, powodem był alarm bombowy. Maszyna została przeszukana, nie znaleziono w niej bomby. Po kilku godzinach pasażerowie odlecieli do Tel Awiwu.